Why I’m Saying Hell No to a Baby Shower
On 7 października, 2021 by adminPo pierwsze, pozwól mi po prostu powiedzieć, że nie mogłabym być szczęśliwsza, że jestem w ciąży. Ten (trzeci) raz wokół, to był szczególny powód do świętowania, ponieważ w pewnym momencie naprawdę nie sądziliśmy, że to się stanie. Próbowaliśmy przez rok, przeszliśmy pierwsze testy płodności i powiedziano nam, że moja „obniżona rezerwa jajnikowa” drastycznie zmniejszy nasze szanse. Wtedy to się stało, i była to najbardziej niesamowita, niespodziewana rzecz w historii. Wbrew wszelkim przeciwnościom losu, będziemy mieli dziecko – dziewczynkę.
Ale ja nie chcę baby shower.
Więcej: Are Americans Alone in Their Obsession With Baby Showers?
Inna rzecz: Jestem introwertyczką, ale nie jestem aspołeczna. Uwielbiam spędzać czas z moimi przyjaciółmi i rodziną. Lubię chodzić na imprezy, i ekscytuję się świętowaniem urodzin, ślubów, świąt.
Ale nadal nie chcę baby shower. (Ani hatchelorette, ani sprinkle, dla tej sprawy.)
To jest właściwie pierwsza ciąża, kiedy musiałam nawet o tym pomyśleć. Mieszkam w Wielkiej Brytanii i dopiero w ostatnich kilku latach baby showers osiągnęły popularność na poziomie amerykańskim. W tym czasie byłam na kilku. Nienawidzę ich z tych samych powodów, dla których nienawidzę wieczorów panieńskich: wymuszona zabawa, tylko kobiety, koszty finansowe itp., ale także dlatego, że jestem teraz w trzecim trymestrze ciąży i w większości przypadków moim pomysłem na zabawę jest leżenie na kanapie i jedzenie pizzy, oglądanie Netflixa i robienie mi masażu głowy przez męża lub dziecko.
To nie znaczy, że uważam, że baby showers powinny być zakazane. Jak już wspomniałam, byłam na kilku. Zorganizowałam nawet jeden dla mojej najlepszej przyjaciółki. Po prostu uważam, że wszystko jest źle ukierunkowane, szczególnie w trzecim trymestrze, kiedy to odbywa się większość baby shower.
Jak tylko dziecko się urodzi, cała uwaga skupia się na nim. Więc kiedy mama jest na tym etapie, kiedy czuje się ciężka, obolała i zmęczona, bo wstaje 15 razy w nocy, żeby się wysikać, uwaga powinna być skupiona na niej. To nie jest łatwa praca, stworzyć zupełnie nowego człowieka.
Więcej: Maternity Must-Haves for Every Trimester
Z doświadczenia, to, czego naprawdę potrzebuję od moich przyjaciół i rodziny w tym czasie, to wsparcie i połączenie. Chcę usłyszeć doświadczenia innych kobiet związane z ciążą, porodem i niemowlętami, nawet jeśli słyszałam je już wcześniej. Chcę być zachęcana do działania w ostatnich tygodniach ciąży. Chcę czuć się wspierana i doceniana oraz móc prosić o pomoc. Chcę wiedzieć, że mam wokół siebie ludzi, z którymi mogę porozmawiać, jeśli mam obawy dotyczące mojego zdrowia psychicznego lub po prostu wariuję z powodu pękniętych sutków.
Mówiąc o pomocy, myślę, że najlepszą rzeczą, jaką możesz zrobić dla kobiety w ciąży, jest zaoferowanie jej pomocy. Nie potrzebuję drogiego kosza wypełnionego dziecięcymi ubrankami, zabawkami i gadżetami, ani tortu zrobionego z 400 pieluch. Wolałabym raczej mieć w zamrażarce posiłek, który będę mogła włożyć do lodówki pięć dni po porodzie, kiedy będę zbyt wyczerpana i rozkojarzona, by przygotować sobie posiłek. Wolałabym, żeby ktoś zabrał moje dzieci na kilka godzin, żebym mogła się wyspać.
Inną rzeczą, której nienawidzę na baby showers jest to, jak stereotypowo są one związane z płcią. Masz dziewczynkę? Wszystko jest różowe. Chłopiec? Nic poza niebieskim się nie nada. W pełni oczekuję, że spędzę pierwsze kilka miesięcy 2019 roku żyjąc w gigantycznym różowym marshmallow dzięki prezentom od dobrze życzących. Aby zapewnić pewną równowagę, obecnie zaopatruję się w szare, niebieskie, żółte, zielone i czerwone ubrania dla mojej córki, która zdecydowanie nie będzie wychowywana w przekonaniu, że „różowy jest dla dziewczynek”.
Więcej: I’m a Pregnant Single American Mom – Thank God I Live in the U.K.
Trzeba było trochę czasu, aby przekonać moich przyjaciół, że moje stanowisko anty-baby shower było poważne, a nie po prostu jestem uprzejmy. (Tak jak wtedy, gdy ktoś mówi, że „nie chce wielkiego zamieszania” z okazji swoich urodzin, podczas gdy w rzeczywistości ma skrytą nadzieję na cyrkowe przyjęcie niespodziankę z Charliem Puthem na mikrofonie i Zaciem Efronem wyskakującym z tortu). Ale zaakceptowali to, więc presja jest zdjęta. Zamiast baby shower, wybrałam się na skromny lunch z trzema najbliższymi przyjaciółmi. Przyniosły mi piękny bukiet kwiatów. Rozmawiałyśmy o mojej ciąży i zbliżającym się terminie porodu, ale rozmawiałyśmy też o wielu innych rzeczach: ich dzieciach, pracy, życiu. Nie grałyśmy w grę w brudne pieluchy, nie zgadłyśmy, ile mierzę w biuście i nie było ani jednego różowego balonika w zasięgu wzroku.
To było idealne.
Dodaj komentarz