„The Tears Of A Clown” – Smokey Robinson and The Miracles
On 25 grudnia, 2021 by adminPisząc wczoraj o nieco przeoczonym arcydziele The Isley Brothers, „Behind A Painted Smile”, byłem bardzo ostrożny, aby nie wspomnieć o innej słynnej piosence Motown o facecie udającym, że wszystko jest w porządku na zewnątrz, nawet jeśli nie czuł tego w środku.
To jest warte osobnego artykułu.
„Behind A Painted Smile” i „The Tears Of A Clown” mają wiele podobieństw, poza ich tematem, oczywiście.
Obydwie zostały wyprodukowane przez superstar songwriterów i wykonawców. Oba zostały nagrane kilka lat przed wydaniem jako single. Oba zostały złożone w złotej erze, kiedy kultowa wytwórnia Motown nie mogła się pomylić. Oba były udanymi próbami wyjścia poza bardziej bezpośrednie piosenki o złamanym sercu i nadziei na romans, które były podstawą wczesnych lat Motown, wprowadzając bardziej subtelne teksty i czerpiąc z bardziej pomysłowych metafor.
„The Tears Of A Clown” rozpoczął się jako instrumentalny utwór złożony razem przez długoletniego producenta Motown Hanka Cosby’ego i Steviego Wondera. Stworzyli oni wspaniałą melodię, ale nie mogli znaleźć słów, które by do niej pasowały. Po upływie pewnego czasu i nie byli bliżej zestawu tekstów, z których byli zadowoleni, Hank Cosby i Stevie Wonder zagrali swoją piosenkę dla Smokey Robinsona, który zrobił z ich świetnej melodii arcydzieło po napisaniu idealnego tekstu do niej.
Warto zauważyć, że z powrotem w erze Motown, artyści współpracowali ze sobą przez cały czas. Często myślimy o kolaboracjach między różnymi artystami jako o zjawisku bardziej współczesnym, ale w latach 60. nie było niczym niezwykłym, że różni autorzy piosenek mieszali i łączyli się w swoich utworach, albo że jedna grupa supergwiazd zapewniała podkłady wokalne innej grupie supergwiazd. Atmosfera współpracy była tylko jednym z wielu sekretów sukcesu Motown.
Jak często robią to artyści i pisarze, Smokey Robinson skorzystał z okazji, aby rozwinąć pomysł, który nosił w głowie od jakiegoś czasu, ale nie znalazł jeszcze sposobu, aby go wyrazić.
Kilka lat wcześniej Smokey Robinson usłyszał historię „Pagliacci”, mało znanej włoskiej opery o klaunie, który co wieczór nakładał makijaż i przekształcał smutek, który czuł w środku, w przedstawienie, które rozśmieszało publiczność, nawet jeśli sam nie miał ochoty się śmiać.
Smokey Robinson był zafascynowany tą historią od lat, ale kiedy Hank Cosby i Stevie Wonder przynieśli swoją muzykę, która miała lekko cyrkowy charakter, Smokey Robinson pomyślał, że twórcza iskra zapłonęła w jego mózgu i narodził się „The Tears Of A Clown”.
Pomimo, że zainspirował się „Pagliacci”, byłoby niesprawiedliwe sugerować, że Smokey Robinson po prostu zerwał tę historię.
Smokey Robinson był zbyt mądrym tekściarzem, aby po prostu przetworzyć czyjś stary pomysł, a także bardzo inteligentnym człowiekiem. Był jednym z najwcześniejszych artystów Motown i awansował na stanowisko wiceprezesa tej legendarnej wytwórni. W rzeczywistości, kiedy „The Tears Of A Clown” został wydany jako singiel, chciał zrezygnować z występów i tras koncertowych, aby pracować na stanowisku kierowniczym w Motown.
„The Tears Of A Clown” trafiając na szczyty list przebojów w Wielkiej Brytanii i USA oznaczał szybką zmianę planów zawodowych. Smokey Robinson był człowiekiem firmy na wskroś i wiedział, gdzie leżą jego obowiązki, gdy miał w rękach wielką płytę z przebojami. Praca za biurkiem na jakiś czas zeszła na dalszy plan.
„The Tears Of A Clown” jest również godny uwagi z dwóch innych powodów. Po pierwsze, jest to jedyny znany mi przebój, który wykorzystuje w swoim tekście tytuł XIX-wiecznej opery…
Just like Pagliacci did
I try to keep my sadness hid
And it features that rarest of instruments in a popular song – a bassoon.
Pomimo, że muzyka w „The Tears Of A Clown” jest w większości autorstwa legendarnego zespołu Motown, The Funk Brothers, do partii fagotu zaangażowano Charlesa Sirarda z Detroit Symphony Orchestra, ponieważ uznano, że doda to piosence cyrkowego charakteru. Możesz to usłyszeć od pierwszych nut intro – to ten niski, lekko oom-pah dźwięk pod fletem, cofnięty nieco w miksie.
Ale dla wszystkich innych mistrzowskich elementów w „The Tears Of A Clown”, teksty Smokeya Robinsona są bez wątpienia najbardziej mistrzowskim elementem.
Now, if there’s a smile on my face
It’s only there trying to fool the public
But when it comes down to fooling you
Now honey, that’s quite different subject
As someone who was brought up to „carry on regardless” and keep going no matter what I might feel like on the inside, początkowe wersy „The Tears Of A Clown” uderzyły mnie natychmiast, gdy po raz pierwszy usłyszałem je w blaszanych głośnikach mojego radia tranzystorowego, gdzieś na początku lat 70-tych.
Ale jeśli początkowe wersy przykuły moją uwagę, to od tego momentu było już tylko lepiej…
Nie pozwól, by mój radosny wyraz twarzy
Zrobił na tobie złe wrażenie
Naprawdę, jestem smutny
Smutniejszy niż smutny
Odeszłaś, a ja tak bardzo cierpię
Jak klaun udaję, że się cieszę
Potem dotarliśmy do linii końcowej…
Now there’s some sad things known to man
But ain’t too much sadder than
The tears of a clown
When there’s no-one around
Nie sądzę, abym był niezwykły w utożsamianiu się z „The Tears Of A Clown”. Po raz pierwszy usłyszałem ją jako nastolatek i prawdopodobnie nie ma na tej planecie nastolatka, który nie czułby się odizolowany od otoczenia i nie rozpaczałby, że nikt go nie rozumie.
Ale czułem, że ta piosenka przemówiła do mnie… opowiedziała moją historię… w sposób, w jaki nie zrobiła tego żadna inna piosenka do tego momentu. Była to jedna z pierwszych piosenek, które wzbudziły moje zainteresowanie tekstami piosenek, które jak widać nadal jest silne wiele lat później. Czułem się jakby „The Tears Of A Clown” zostało napisane tylko dla mnie.
I to jest definicja kreatywnego arcydzieła.
Gdy ktoś, kogo nigdy nie spotkałeś, kto mieszka tysiące mil stąd i kto nic o tobie nie wie, może uchwycić twoje doświadczenia i uczucia tak całkowicie w ciągu trzech minut popowej piosenki, a następnie przedstawić to w sposób, który sprawia, że czujesz, że piosenka została napisana i wykonana tylko dla ciebie, to jest to bardzo wyjątkowa piosenka.
I bardzo wyjątkowy pisarz.
Trzeba prawdziwych umiejętności, by pisać tak dobrze i opisywać emocje tak wyczerpująco, używając bardzo sprytnej metafory.
Jestem bardziej niż szczęśliwy, że pewnego dnia Hank Cosby i Stevie Wonder weszli do biura Smokey Robinsona w Motown Records i powiedzieli: „napisaliśmy całkiem niezłą melodię, ale zmagamy się ze słowami… czy mógłbyś rzucić na nią okiem dla nas, proszę?”.
Oto Smokey Robinson and The Miracles z prawdziwym muzycznym i lirycznym arcydziełem…brytyjski i amerykański numer jeden, „The Tears Of A Clown”…
Teledysk znajduje się poniżej, ale jeśli wolicie posłuchać tego utworu na Spotify, możecie go znaleźć tutaj… https://open.spotify.com/track/7EmPXV0eBd7wlkARuvnjkh
Dodaj komentarz