Szybka lekcja o wydawcach, imprintach, CreateSpace i Bowkerze
On 15 października, 2021 by adminPrzygotowując się do opublikowania „The Self-Publisher’s Ultimate Resource Guide” kilka tygodni temu, natknąłem się na interesującą sytuację, która może dotyczyć większej liczby autorów, ponieważ ich własne publikacje dojrzewają po wydaniu pierwszej książki.
W latach 80. zdobyłem swoje numery ISBN dla Globe Press Books, mojego pierwszego przedsięwzięcia wydawniczego. Kiedy ten eksperyment się powiódł, nadal publikowałem, ale musiałem zmienić nazwę mojej firmy wydawniczej, ponieważ Globe było spółką, która została następnie rozwiązana.
To nie jest problem dla wydawcy, ponieważ możemy po prostu wymyślić nowy imprint dla każdego oddzielnego przedsięwzięcia wydawniczego. Te odciski zazwyczaj odnoszą się do konkretnej linii książek, które adresują podobną grupę czytelników lub punkt widzenia.
Oto przykład, jak wydawca Pan Macmillan pozycjonuje ich Bluebird imprint:
Imprinty pozwalają wydawcy ustanowić tożsamość marki dla spójnej linii książek, z których niektóre mogą być skierowane do określonych segmentów rynku.
Oto lista odcisków ogromnej Knopf Doubleday Publishing Group:
Oczywiście konglomeraty takie jak Knopf Doubleday nie są takie jak ty i ja. Wiele z nazwisk na tej liście ma bogatą własną historię w wydawaniu książek i były to niezależne firmy, zanim zostały przejęte i zgromadzone pod jednym dachem.
Ale obowiązuje ta sama zasada. Kiedy wydawałem w Globe Press Books, na przykład, założyłem Fourth Way Books imprint dla specyficznej publiczności zainteresowanej tym niszowym tematem.
CreateSpace i brakująca nazwa wydawcy
CreateSpace ma wspaniały interfejs do ustawiania książek, prawdopodobnie najlepszy i najłatwiejszy w użyciu ze wszystkich, które widziałem, z mnóstwem pomocy dostępnej, gdy przechodzisz przez zadania konfiguracyjne.
Jednakże, znalazłem to dziwne, że „Nazwa wydawcy” nie pojawiła się nigdzie. Zamiast tego, kiedy podasz swój własny numer ISBN, a nie ten dostarczony przez CreateSpace, pojawi się okno dialogowe z prośbą o podanie numeru ISBN i „Nazwy wydawnictwa”.”
Jeśli klikniesz mały link „Co to jest?”Oto, co CreateSpace ma do powiedzenia:
Jak już widzieliśmy, nazwa wydawcy nie jest nazwą wydawnictwa, są one różne i widzieliśmy, że jeden wydawca może mieć wiele wydawnictw. So it doesn’t really make sense that „… the publisher… is your imprint,” does it?
I Feel So Rejected
Sure enough, when my book went into their review process, it got rejected. Wprowadziłem imprint, którego używałem, w tym przypadku „Marin Bookworks”. Ale jedną z rzeczy, które dzieje się podczas przeglądu jest to, że CreateSpace rzeczywiście sprawdzić swoje konto w Bowker-który wydaje numery ISBN do wydawców, aby upewnić się (ze względów bezpieczeństwa), że wpis pasuje.
A mój nie. Moja firma wydawnicza była wymieniona jako „Joel Friedlander, publisher”. Mój rekord Bowkera zawierał również nazwy wydawnictw, których używałem w minionych latach, ale nie nazwę, pod którą teraz publikuję.
Rozmawiałem z kierownikiem ds. usług technicznych w CreateSpace i dowiedziałem się, że cokolwiek wpiszesz w ustawieniach informacji o tytule w sekcji „Nazwa wydawnictwa”, musi być zgodne z nazwą wydawnictwa lub nazwą wydawnictwa w rekordzie Bowkera.
Cóż, po prostu dodam Marin Bookworks jako nazwę imprintu, prawda?
Gdy poszedłem szukać, nie było sposobu, aby użytkownik mógł stworzyć nazwę imprintu. Przez minutę, byłem w kropce. Czy to oznaczało, że będę musiał otworzyć kolejne konto w Bowker, co wiązało się z dodatkowymi kosztami nowych numerów ISBN? Nie chciałem tego robić.
A może musiałbym zmienić nazwę mojej firmy wydawniczej tylko po to, żeby dostosować się do tej kontroli bezpieczeństwa dla CreateSpace? To nie miało większego sensu.
W końcu skontaktowałem się ze starszym analitykiem w firmie Bowker, który wyjaśnił mi ich własne podejście do imprintów:
„Co to jest Imprint? Nazwa handlowa używana przez wydawcę do identyfikacji linii książek lub ramienia wydawniczego w ramach organizacji wydawniczej. … Imprint różni się od nazwy korporacyjnej tym, że nie reprezentuje podmiotu posiadającego własne życie korporacyjne.”
Potwierdziła, że nie ma możliwości dodania imprintu przez użytkownika. Jednak Bowker szybko reaguje na prośby klientów o dostosowanie ich rekordów i w tym celu udostępnia adres e-mail: (Nie zapomnij podać jednego ze swoich numerów ISBN, aby tamtejsi bibliografowie mogli zidentyfikować Twój rekord.)
Tak właśnie postąpiłem, aby rozwiązać problem niedopasowania, w wyniku którego moja książka została zawieszona w przeddzień publikacji. Bowker dokonał zmiany w ciągu 24 godzin, a książka przeszła przegląd w CreateSpace kilka godzin później.
Teraz mój rekord wydawcy w Bowker pokazuje zarówno moją nowo zmienioną nazwę wydawcy, jak i inne marki, z których korzystałem przez lata:
Patrząc w przyszłość
Pisałem ostatnio o tym, jak autorzy mogą nadal „ewoluować” w swoich przedsięwzięciach wydawniczych, albo stając się bardziej przedsiębiorczy, albo zaczynając wydawać książki innych autorów, albo tworząc wspólne przedsięwzięcia wydawnicze z innymi autorami.
W tych wszystkich scenariuszach, zdolność do tworzenia ukierunkowanych odcisków dla konkretnych linii książek może być świetnym strategicznym narzędziem marketingowym, o którym warto wiedzieć.
Nawet pojedyncza autorka, publikująca własne książki, może używać odcisku, jeśli zdecydowała się publikować w nowym gatunku, jeśli jest on zupełnie niezwiązany z jej oryginalnym.
Ta historyczna praktyka wydawców jest kolejnym narzędziem, które możesz dodać do swojego arsenału jako self-publisher.
Jak używałbyś imprintu w swoim własnym biznesie wydawniczym? Widzisz jakąś potrzebę? Chętnie posłucham.
Zdjęcie: bigstockphoto.com
.
Dodaj komentarz