Przygody Sindbada
On 14 stycznia, 2022 by adminTo jest krótka opowieść o Przygodach Sindbada. Dawno, dawno temu w mieście Bagdad żył bogaty kupiec o imieniu Sindbad. Był on znany jako Sindbad Żeglarz, ponieważ uwielbiał morskie podróże. Sindbad przyłączył się do grupy kupców i żeglował z nimi po dalekich lądach. Mijały dni, aż pewnego dnia złapała ich straszna burza i statek został rozbity. Sindbad i dwaj kupcy zostali uratowani.
Po pewnym czasie dotarli do Krainy Olbrzymów. Jeden z kupców bał się. Wszyscy postanowili odpocząć wewnątrz jaskini. Nagle usłyszeli hałas. Przyszedł czarny przerażający olbrzym. Był wysoki jak palma i miał tylko jedno oko umieszczone na środku czoła. Był tak przerażający, że mężczyźni nie mogli nic zrobić. Podniósł kupca, który był najtłustszy i odszedł.
Przygody Sinbada- www.bedtimeshortstories.com
Sinbad i Hakim podążyli za olbrzymem. Wkrótce znaleźli olbrzyma. Olbrzym zjadł człowieka i poszedł spać. Sindbad i Hakim zbadali to miejsce. Była to słynna diamentowa dolina. „Wcześniej kupcy przychodzili tam po klejnoty, ale teraz z powodu tego olbrzyma nikt nie odważy się tu przyjść” – powiedział Sindbad do Hakima. Olbrzym pogrążony był w głębokim śnie. Nagle pojawił się człowiek ubrany w łachmany. Przestraszył się na widok Sindbada i Hakima. Sindbad powiedział mu, że nie zrobi mu krzywdy. Człowiek powiedział Sindbadowi, że cztery lata temu przybył na tę wyspę w poszukiwaniu diamentów, a ten olbrzym ma go teraz za więźnia.
Sindbad poprosił go o pomoc w pozbyciu się tego potwora. Opowiedział wszystko, co wiedział. Istniał tylko jeden sposób, aby zabić tego potwora. Wewnątrz jaskini znajdował się miecz, który był prowadzony przez dzikiego węża. Sindbad wszedł do środka i znalazł wielkiego węża leżącego wokół miecza. Sinbad wyjął miecz i zabił go, zanim nawet wąż zdążył wstać.
Wziął miecz i wyszedł na zewnątrz. Olbrzym głośno chrapał i spał. Sindbad podszedł blisko i zaatakował mieczem w oko olbrzyma. Olbrzym umarł. Hakim i człowiek byli bardzo szczęśliwi. Wyruszyli na poszukiwanie drogi. W pobliżu brzegu morza było mnóstwo drewna. Wszyscy pracowali razem i zrobili małą tratwę.Gdy była już gotowa, wszyscy wzięli klejnoty i wyruszyli w rejs.
Po kilku dniach na morzu zauważyli przepływający statek. Wszyscy krzyknęli o pomoc. Statek zbliżył się i zabrał ich. W końcu wrócili do Bagdadu. Sindbad wrócił do domu i żył szczęśliwie ze swoją żoną.
Tutaj jest krótkie wizualne przedstawienie „Przygód Sindbada”. Zobacz wideo opowieść poniżej,
Dodaj komentarz