Libanon planuje 11-dniową, 24-godzinną godzinę policyjną, łóżka szpitalne wypełniają się
On 30 grudnia, 2021 by adminBEIRUT (AP) – Władze Libanu zaostrzyły ogólnokrajową blokadę w poniedziałek, w tym 11-dniową, 24-godzinną godzinę policyjną, w obliczu dramatycznego wzrostu zakażeń koronawirusem i rosnącej krytyki nieskoordynowanej polityki, którą wielu obwinia za rozprzestrzenianie się wirusa.
Wiadomości o ograniczeniach, które mają być wprowadzone w życie od czwartku rano, wywołały panikę przy zakupie artykułów spożywczych, ponieważ ludzie ustawili się w kolejce przed supermarketami, aby uzupełnić zapasy, podnosząc obawy, że tłumy mogą dalej rozprzestrzeniać wirusa.
Lebanon dopiero co ogłosił ogólnokrajową blokadę w zeszłym tygodniu. Ale wielu, w tym minister zdrowia i urzędnicy w komisji rządowej, uważało, że jest ona zbyt łagodna, ponieważ wyłączono z niej wiele sektorów, takich jak kwiaciarnie, szkółki roślin i fabryki. W międzyczasie w szpitalach zaczęło brakować łóżek z powodu szybko mnożących się przypadków COVID-19.
Krytycy powiedzieli, że nieskoordynowane i niezdecydowane polityki wahające się między rozluźnieniem ograniczeń i zamknięciem były za niepowodzeniem w opanowaniu wirusa.
Na przykład, pomimo wzrostu zakażeń, rząd rozluźnił ograniczenia przed świętami Bożego Narodzenia i Nowego Roku, mając nadzieję na pobudzenie rozpadającej się lokalnej gospodarki, ponieważ tysiące libańskich emigrantów przybyło do kraju. Pozwolono na otwarcie barów i klubów nocnych, które od miesięcy miały być zamknięte.
Dzienny wskaźnik infekcji od tego czasu utrzymuje się na poziomie powyżej 3,000, osiągając w zeszłym tygodniu rekordowy poziom ponad 5,000. Lekarze i eksperci mówią, że zakres rozprzestrzeniania się choroby nie jest jeszcze odczuwalny, przewidując, że w najbliższych dniach liczba zachorowań gwałtownie wzrośnie, przytłaczając placówki służby zdrowia w kraju liczącym prawie 6 milionów ludzi.
Pomimo ogólnokrajowej blokady ogłoszonej w zeszłym tygodniu, w niedzielę w północnej prowincji Trypolisu pozwolono na rozegranie meczu piłki nożnej z udziałem publiczności, który został wyemitowany w telewizji.
Skok przypadków wyczerpał sektor opieki zdrowotnej, skłaniając ustawodawców i urzędników do wezwania rządu do rozważenia 24-godzinnej blokady bez wyjątków, a także do zamknięcia lotniska.
Panicked shoppers roi się supermarkety po raporty byłyby one tylko dozwolone do podjęcia zamówień dostawy wśród zaostrzonej blokady. Długie kolejki utworzyły się na zewnątrz supermarketów sieciowych, a w niektórych przypadkach wybuchły kłótnie o wózki sklepowe, wywołując strach, że tłumy mogą dalej rozprzestrzeniać wirusa. „Przyszliśmy po chleb. Nie było już ani jednego kawałka chleba” – powiedziała, odchodząc z matką.
Rząd ogłosił „stan zagrożenia zdrowia” między 14-25 stycznia, który obejmuje całodobową godzinę policyjną. Premier Libanu powiedział wcześniej, że kraj wszedł w „bardzo krytyczną strefę” w walce z koronawirusem
W niedzielę Światowa Organizacja Zdrowia powiedziała, że 81,7% łóżek szpitalnych w Libanie było zajętych, a obłożenie łóżek na oddziałach intensywnej terapii osiągnęło 91,4%, z najwyższym poziomem w Bejrucie. Około 2.295 pracowników służby zdrowia zostało zarażonych do 10 stycznia, w porównaniu do 2.015 w zeszłym tygodniu.
Kayssar Mawad, dyrektor prywatnego szpitala w Zgharta w północnym Libanie, powiedział, że odrzuca przypadki, ponieważ nie ma więcej łóżek. Z 35 pacjentów cierpiących na COVID-19, chorobę wywoływaną przez wirusa, siedmiu jest na oddziale intensywnej terapii, powiedział. Zgharta jest jednym z punktów zapalnych w kraju.
„Jest to trudny okres,” powiedział Mawad. „Odmawiamy wielu przypadków. Nie ma miejsc, nie ma już respiratorów”.
Od lutego Liban zanotował ponad 219 000 zakażeń i 1 606 zgonów. Szpitale zaapelowały do rządu o przekształcenie wszystkich placówek służby zdrowia w miejsca leczenia pacjentów z koronawirusem, mówiąc, że wszystkie 15 000 łóżek szpitalnych jest potrzebnych, aby sprostać nowej fali zachorowań.
W największym publicznym szpitalu w Bejrucie, szpitalu uniwersyteckim Rafika Haririego, lekarze i pielęgniarki byli przytłoczeni nowymi pacjentami, a wszystkie 40 łóżek na oddziale intensywnej terapii było zajętych. „Znajdujemy się w samym sercu kryzysu” – powiedziała pielęgniarka Therese Gobar.
Jad Chaaban, libański ekonomista i działacz polityczny, zatweetował, że Liban „umiera” i nazwał to „kolejnym rozdziałem” „kryminalnej niekompetencji” władz.
Lebańska klasa polityczna stanęła w obliczu fali antyrządowych protestów przed epidemią wirusa. Protestujący obwiniali długo urzędującą elitę polityczną za złe zarządzanie. Następnie, w sierpniu, w wyniku potężnej eksplozji w porcie w Bejrucie zginęło ponad 200 osób, a tysiące zostało rannych. Wybuch, spowodowany zapłonem przechowywanych tam od lat wybuchowych substancji chemicznych, został obarczony winą za rażące zaniedbania.
Dodaj komentarz