EXCLUSIVE: Miki Howard zaprzecza posiadaniu syna z Michaelem Jacksonem, mówi 'Jestem ojcem Brandona Howarda’
On 14 października, 2021 by adminKim jest Miki Howard? To jest pytanie, które zalało Internet przez ostatnie półtora tygodnia po doniesieniach, że było „99.9999% prawdopodobieństwo”, że jej syn, piosenkarz Brandon Howard, został spłodzony przez zmarłego Króla Popu, Michaela Jacksona. (Laboratorium, w którym wykonano test okazało się być fałszywe).
Jeśli jesteś miłośnikiem R&B, od dawna jesteś świadomy nominowanej do Grammy piosenkarki, która dała nam takie hity jak „Love Under New Management” i „Ain’t Nobody Like You”. Obecnie 53, Howard pracuje nad swoim 10 albumem studyjnym, Something Old, Something New…, i jest gotowa zdementować plotki, że ma syna z Królem Popu. „Nie jestem Billie Jean,” protestuje.
Odezwała się do ESSENCE.com na temat jej wirującego tygodnia od czasu, gdy wyniki DNA były transmitowane przez TMZ, jej relacji z rodziną Jacksonów, i dlaczego nazywa siebie 'ojcem’ Brandona.
To ostatnie półtora tygodnia musiało być jak rollercoaster dla ciebie i twojej rodziny. Czy wiedziałaś, że test DNA miał miejsce?
Miki Howard: Nie. Oczywiście, że nie. Nic nie wiedziałam. Mam dorosłe dzieci. Są po trzydziestce i prowadzą swoje życie i wszystko. Nie miałam pojęcia. Po prostu włączyłem telewizor. Pomyślałem, że cokolwiek to jest, to tylko jakieś bzdury; zaraz się skończy. A potem to się ciągnęło. Byłam po prostu bardzo zraniona.
Co dokładnie cię w tym zraniło?
Nie chcę być przedstawiana ludziom, którzy nigdy o mnie nie słyszeli, że jestem taka. Nie lubię tego. I wtedy ludzie wokół mnie, których osobiście znam, stali się, no wiesz, prawdziwymi oportunistami i dziwakami. To było okropne.
Jak wyglądały twoje rozmowy z Brandonem?
Moim zmartwieniem jest to, że jest bezpieczny i że jego zdrowie psychiczne jest dobre. Cokolwiek to jest, to umrze. Ludzie mówią naprawdę złe rzeczy i to jest po prostu-nienawidzisz widzieć swoich dzieci zranionych.
Wystawiłaś jednak bardzo interesujące oświadczenie, w którym powiedziałaś, że podpisałaś umowę o nieujawnianiu informacji z Jacksonami? Co to oznacza?
Mamy je. Tak jak wielu ludzi. Ponieważ w tym biznesie jako rodzina, tworzysz rodzinę artystów, wiesz. Jak większość ludzi, masz swoje udawane ciotki i takie tam, a większość z tych ludzi jest sławna. I mamy zakaz ujawniania informacji, bo jeśli zaczynasz mówić o osobistych sprawach ludzi, to zaczynają się tego typu rzeczy. Jacksonowie to dobrzy ludzie. Znam ich od wielu, wielu lat. Tak po prostu jest, kiedy dzieci są w pobliżu i mieszasz się z życiem innych osobiście. I możesz zobaczyć coś, czego oni nie chcą ujawnić, albo oni mogą zobaczyć coś, czego ty nie chcesz ujawnić. To wszystko, co jest.
Umowa o nieujawnianiu, którą miałeś z Jacksonami była dlatego, że miałeś wcześniejszą przyjaźń z rodziną z czasów, gdy pracowałeś z Joe Jacksonem?
Od tego czasu, od niedawna. Nie tak dawno temu, ponieważ Brandon zaczął wydawać muzykę i ludzie zawsze zadawali pytania. Więc zrobiliśmy to wtedy, może ze dwa lata temu, ponieważ nie chcę o tym mówić. Pewnego dnia może sprawy się ułożą i może ludzie będą czuli się inaczej, czy cokolwiek. Wszyscy usiądą i powiemy, co się dzieje. I wtedy może przyjdzie taki czas, że będzie można się dowiedzieć. Ale to, co jest naprawdę dobre, aby dowiedzieć się, że są to dobrzy ludzie. Pan Jackson wykonał świetną robotę.
Brandon został sfotografowany z LaToya Jackson w tym tygodniu.
Po prostu nie chcę płakać.
Dlaczego miałbyś płakać?
Bo to jest takie piękne. Ludzie próbują zrobić coś paskudnego i okropnego i dlatego, wiesz, nie chcesz tego robić.
Człowiek podający się za ojca Brandona, Augie Johnson, powiedział, że Michael Jackson nawet Cię nie znał. Czy to jest dokładne?
Nie mogę wydać żadnego oświadczenia odnośnie tego, co ten człowiek mówi. Nie mam pojęcia o czym on mówi. To otwiera puszki z robakami, wspomnieniami i rzeczami, które nie powinny być omawiane publicznie.
Są ludzie, którzy mówią, że Brandon wygląda jak Jackson.
Tak, nieważne. Wiem, że jest moim synem. I wiem, że to ja byłem ojcem przez ostatnie 30 lat. OK? Wiem, że byłem tym, który zaspokajał każdą emocjonalną potrzebę, każdą finansową, każdą fizyczną. Więc to całe pytanie jest naprawdę i naprawdę – to jest jak wypieprzaj stąd.
Czy rozmawiałeś z rodziną Jacksonów podczas tego wszystkiego?
Nie. Nie rozmawiałem z nikim. Nie jestem zainteresowany. Osobiście nie wydałbym żadnego oświadczenia. Nie obchodzi mnie to. Już wiem, co się dzieje. Jestem 53-letnią babcią. O czym mam rozmawiać, kto jest tatusiem twojego dziecka? Mówisz poważnie? Zapytaj mnie o coś innego. Robię to od 35 lat. Zapytaj mnie, ile płyt nagrałem? Byłem pod radarem ciesząc się swoim życiem.
Pracujesz nad nowym albumem.
Cały projekt to będzie 5 EP-ek, bo jest za dużo muzyki. Zasadniczo zrobiliśmy album koncertowy. Znajduje się na nim wiele starszych piosenek, hitów, które miałem. „Come Share My Love”, „Baby, Be Mine”, „Until You Come Back to Me”, „Love Under New Management”, „Ain’t Nobody Like You”. Wszystkie są tutaj. Pierwszym singlem jest piosenka „Panther” i jest to rodzaj kobiecego hymnu o – cóż, niektórych kobietach, bo ja jestem dojrzałą kobietą. Jest o dorastaniu do bycia kuguarem i bycia panterą. Chodzi o bycie silną, wojowniczką, dbanie o siebie i dobre samopoczucie. Dlatego ten bałagan jest naprawdę cierniem w moim boku. Jestem na to zbyt niezależna.
Jak opisałabyś ten album?
Powiedziałabym, że jest jak jedzenie. Jest jak cudownie bogaty, kaloryczny, wspaniały posiłek. To coś, co sprawia, że kiedy puszczam go ludziom, mówią, o mój Boże, czuję się jakbym właśnie zjadł dobry posiłek. Nagrywaliśmy na żywo – prawdziwe rogi, prawdziwi wokaliści. Mieliśmy warstwy i warstwy wokali i to jest prawdziwa praca.
Więc, nie jesteś Billie Jean!
Nie jestem. Jeśli cokolwiek, jestem bardziej Billie Holiday niż Billie Jean, kochanie.
Something Old, Something New, Something Borrowed, Something Blue wychodzi tego lata
.
Dodaj komentarz