Czy to naprawdę 2018? The Evidence Suggests Otherwise
On 17 stycznia, 2022 by adminJesteśmy w dowolnym roku, w którym mówimy, że jesteśmy, zgodnie z dowolnym systemem datowania, który wybieramy do użycia.
Według uczonych w całej historii, w rzeczywistości nie żyjemy w roku, który jest wydrukowany na naszych kalendarzach. Im bardziej początki i rozwój systemów datowania były i są badane, tym bardziej staje się oczywiste, że czas jest tylko tym, czym go czynimy.
W świecie zachodnim, rok – czy to 1066 czy 2018 – odnosi się głównie do liczby lat, które minęły od narodzin Jezusa Chrystusa. Jest to albo określane za pomocą wielowiekowego „Anno Domini”, czyli AD (skrócona forma „roku wcielenia naszego Pana”), albo przez nowszą „erę powszechną”, czyli CE. Ale biorąc pod uwagę, że tak naprawdę nie wiemy ze 100% pewnością, w którym roku urodził się Chrystus, skąd wiemy, że od tego czasu minęło 2018 lat?
Problem wynika z naszych źródeł: Czterech Ewangelii i Listów Pawłowych. Ewangelie Mateusza i Łukasza mówią nam, że Chrystus urodził się „za dni króla Heroda Wielkiego”, który zmarł w roku 4 przed Chrystusem. Łukasz dodaje, że było to również podczas spisu ludności Augustyna i rządów Kwiryniusza w Syrii, które rozpoczęły się po 6 r. n.e. Używając tej logiki, Jezus urodziłby się albo przed lub po tym, co używamy jako nasz rok zerowy, który ma oznaczać jego datę urodzenia.
Ewangelie mówią nam również, że Chrystus rozpoczął swoją posługę w jego 30 roku, i że trwało to trzy lata aż do Męki. Jednak twierdzenie, że męka i zmartwychwstanie Chrystusa nastąpiły w czasie Paschy, które są datowane zgodnie z cyklami księżycowymi i słonecznymi, również pozostawia dziury w dacie śmierci Jezusa, gdyby urodził się w roku zerowym: 33AD. Używając dat Mateusza i Łukasza, Pasja powinna była wydarzyć się albo w roku 29AD, albo po 39AD. Jak więc pogodzić ten bałagan? W którym roku naprawdę jesteśmy, zgodnie z systemem AD?
Ta kontrowersja dotycząca datowania fascynowała chrześcijańskich teologów i myślicieli przez całe średniowiecze. W swoich próbach pogodzenia jej, scytyjski mnich Dionizjusz Exiguus (zmarły ok. 544 r.AD), a następnie angielski uczony, Beda (zm. 734AD), opracowali, że cykle słoneczne i księżycowe – które dawały odpowiednio dzień tygodnia i datę pełni księżyca – używane do obliczania, kiedy Wielkanoc będzie każdego roku, powtarzały się co 532 lata.
Ten 532-letni cykl – oparty na pomnożeniu 19-letniego cyklu księżyca i 28-letniego cyklu słońca – został przedstawiony w tabelach, a zapisy znanych wydarzeń historycznych zostały dodane do marginesów w celu dopasowania daty Wielkanocy w danym roku do wydarzeń historycznych, o których wiadomo, że miały miejsce w tym samym roku.
I tak poszukiwanie daty dawno minionych i przyszłych Wielkanocy (zwykle określane przez średniowiecznych autorów jako nauka o „computus”, czyli „obliczaniu” lub „obliczaniu”) stało się nieodwołalnie związane z badaniem datowanych wydarzeń historycznych i historii. Ale używając tej metody, Dionizjusz i Beda odkryli, że ich wersja Annus Domini i umiejscowienie narodzin Chrystusa zawierały błędy.
W roku 1076, irlandzki mnich i kronikarz, Marianus Scotus, ukończył obszerną kronikę historii świata. Przeliczając liczby dotyczące wszystkich znanych datowanych wydarzeń historycznych, Marianus wykazał, że Chrystus w rzeczywistości urodził się 22 lata wcześniej, niż wcześniej uznawano, co oznacza, że pisał w roku, który powinien być datowany na 1054, a nie na 1076 rok n.e.
Kronika Marianusa była rozpowszechniana w całej chrześcijańskiej Europie i chociaż jego poprawione Annus Domini zostało dobrze przyjęte, cała zachodnia Europa nie zmieniła nagle numeracji roku. Wydaje się, że dokładność tego systemu datowania była mniej ważna niż fakt, że istniał i funkcjonował jako środek umożliwiający umiejscowienie dat przeszłych i przyszłych wydarzeń w zrozumiałych ramach. Nie wydaje się, aby współcześni Marianusowi uznali za warte wysiłku przerabianie tysięcy lat zapisanej historii i wieków dokumentacji prawnej i administracyjnej.
Więc skąd wiemy, w którym roku się znajdujemy? Najwyraźniej jesteśmy w dowolnym roku, w którym mówimy, że jesteśmy, zgodnie z dowolnym systemem datowania, który zdecydujemy się użyć. Podczas gdy 2018AD/CE dominuje w obecnych datowaniach, możemy równie dobrze wybrać użycie miar dostarczonych przez inne religie, wierzenia lub kultury. I kto wie, jakie miary mogą być uznane za bardziej odpowiednie dla przyszłych pokoleń.
*
Poglądy wyrażone w tym artykule są własne autora i niekoniecznie odzwierciedlają politykę redakcyjną Fair Observer.
Photo Credit: sergign / .com
.
Dodaj komentarz