Czy 'The Amityville Horror’ to oszustwo? The True Crime Story Behind The Famous Haunted House
On 22 grudnia, 2021 by adminHistoria otaczająca rodzinę Lutzów i ich zakup w grudniu 1975 roku – i szybkie opuszczenie rzekomo nawiedzonego domu na Long Island – była przedmiotem niekończących się spekulacji. Ale czy ta upiorna historia, spopularyzowana przez książkę, a następnie przez kilka filmów, była inspirowana prawdziwą zbrodnią, czy tylko wymyślonym oszustwem?
Dwa lata przed niesławną ucieczką rodziny Lutzów, Ronald DeFeo Jr. wszedł do Baru Henry’ego w Amityville, na Long Island, w stanie Nowy Jork i stwierdził, że jego rodzina została zastrzelona. Dochodzenie w domu przy Ocean Avenue 112 ujawniło, że sześć osób zostało śmiertelnie postrzelonych.
DeFeo utrzymywał, że jego rodzina padła ofiarą porachunków mafijnych, ale jego zeznania załamały się pod wpływem kontroli. Następnego dnia przyznał się do bycia sprawcą zabójstw.
Po bezskutecznej obronie przed niepoczytalnością, DeFeo został uznany winnym sześciu morderstw 21 listopada 1975 roku. Ostatecznie został skazany na sześć równoległych wyroków od 25 lat do dożywocia, zgodnie z CBS New York.
Prawie dwa lata później, we wrześniu 1977 roku, autor Jay Anson „The Amityville Horror” szczegółowo opisał widmowy terroryzm, z którym zmierzyli się kolejni mieszkańcy 112 Ocean Avenue.
Od czasu publikacji, prawie każdy szczegół książki został poddany kontroli, co doprowadziło do licznych pozwów ze strony różnych osób opisanych w książce, Washington Post doniósł w 1979 roku.
W książce, Anson twierdzi, że dom był pusty przez 13 miesięcy po morderstwach DeFeo. Ale w grudniu 1975 roku, George i Kathleen Lutz kupili nieruchomość za 80,000 dolarów, co w tamtych czasach było uważane za okazje. Zostali oni poinformowani o makabrycznej historii domu przed podjęciem ostatecznej decyzji o zakupie holenderskiego domu w stylu kolonialnym.
Pomimo, że dom został pobłogosławiony przez księdza zaraz po wprowadzeniu się, George, Kathleen i ich troje dzieci doświadczyli wielu niewyjaśnionych zjawisk.
George, na przykład, twierdził, że budził się o 3:15 każdego dnia – dokładnie w czasie, gdy rzekomo miały miejsce morderstwa; córka Missy zaczęła rozmawiać z wyimaginowaną – lub być może demoniczną – istotą o imieniu „Jodie”; Kathy twierdziła nawet, że lewitowała nad swoim łóżkiem, wychodząc z tego zakłócenia z ranami na klatce piersiowej.
14 stycznia 1976 roku, Anson twierdził, że Lutzowie osiągnęli punkt krytyczny. Opuścili dom i cały swój dobytek po ostatniej nocy, którą odmówili opisać w szczegółach.
Rodzina Lutzów od tego czasu wzięła i przeszła testy na wykrywaczu kłamstw, aby potwierdzić prawdziwość roszczeń, które złożyli na temat nieruchomości, zgodnie z The Telegraph.
Ale następni właściciele domu stwierdzili, że nigdy nie doświadczyli niczego podobnego do zakłóceń, którym Lutzowie rzekomo podlegali.
„Nic dziwnego nigdy się nie wydarzyło, z wyjątkiem ludzi, którzy przychodzili z powodu książki i filmu”, powiedział James Cromarty, który mieszkał w domu od 1977 do 1987 roku, powiedział The Telegraph.
Jednak historia nawiedzenia Lutzów zainspirowała ponad tuzin horrorów, z których pierwszy został nakręcony w 1979 roku, a w rolach głównych wystąpili James Brolin i Margot Kidder jako George i Kathleen. Przedstawienia nadprzyrodzonych wydarzeń opisanych w książkach Ansona były bardzo zróżnicowane w filmach wydanych na przestrzeni lat.
Dochodzenia od godnych uwagi paranormalnych badaczy The Warrens (którzy poszliby dalej, aby służyć jako inspiracja dla serii horrorów „The Conjuring”) doprowadziły do duetu wnioskującego, że złe siły były w pracy po niesławnym „psychicznym slumber party”, podczas którego twierdzili, że uzyskali fotograficzny dowód ducha, zgodnie z ABC News.
„To nie był zwykły nawiedzony dom. W skali od 1 do 10, to było 10,” powiedział Ed Warren w 2000 roku w filmie dokumentalnym „Amityville: Horror Or Hoax.”
W międzyczasie, kilka innych dochodzeń w sprawie męki Lutza przyniosło zupełnie inne wnioski. Książka parapsychologów Stephena i Roxanne Kaplan twierdzi, że historie rzekomo wymyślone przez rodzinę Lutzów były próbą celowego oszukania opinii publicznej dla zysku, jak podaje The New York Times, zauważając kilka rażących rozbieżności w różnych relacjach z tego wydarzenia. Twierdzą oni, że para Lutzów wymyśliła okultystyczne wydarzenie w celu zarobienia na związanej z nim uwadze mediów.
Fact-checking website Snopes poszedł tak daleko, aby stwierdzić, że roszczenie „The Amityville Horror” książka i kolejne filmy są oparte na prawdziwych wydarzeniach jest całkowicie fałszywe. Snopes zauważa, że prawnik Butcha DeFeo, William Weber (na zdjęciu powyżej), przyznał, że on, wraz z Lutzami, „stworzył tę przerażającą historię przy wielu butelkach wina” w nadziei na uzyskanie nowego procesu dla swojego klienta.
Joe Nickell, sceptyk, który zawodowo zajmuje się obalaniem zjawisk paranormalnych, był gotów odrzucić debatę wokół domu.
„Najważniejsze jest to, że … był to hoax, lub po prostu, w najlepszym przypadku, jest to sprawa, która nie jest udowodniona. I to nie jest bardzo dobre dla najbardziej znanego nawiedzonego domu w Ameryce”, powiedział Nickell ABC News.
Ale George Lutz nadal nie zgadzał się z odrzuceniem jego historii w „Amityville: Horror Or Hoax.”
„Wierzę, że to pozostało żywe przez 25 lat, ponieważ jest to prawdziwa historia. Nie oznacza to, że wszystko, co kiedykolwiek zostało o niej powiedziane, jest prawdą. To z pewnością nie jest oszustwo. Naprawdę łatwo jest nazwać coś oszustwem. Chciałbym, żeby tak było. Ale nie jest”, powiedział Lutz.
Laura Didio, dziennikarka, która pisała o doświadczeniach rodziny Lutzów, gdy pojawiły się pierwsze spiski, również poddała w wątpliwość próby zdemaskowania Lutzów.
„Jedną z rzeczy, która uderzyła mnie w ich historii jest to, że wydawali się autentycznie przestraszeni i autentycznie poruszeni tym, co spotkało ich w tym domu”, powiedziała Didio w „Amityville: Horror Or Hoax.”
Jeśli rodzina Lutzów naprawdę uważa swoje doświadczenia za prawdziwe, pomimo ogromnej ilości dowodów przeciwnych, do jakiego stopnia cała ta historia może być odrzucona jako wyszukany przekręt?
To jest właśnie pytanie, które zadaje dokument „My Amityville Horror” z 2013 roku. Wywiady z Danielem Lutzem, dzieckiem Kathleen, które przeżyło rzekomą napaść fantazmatów, ukazują człowieka zaniepokojonego swoją przeszłością.
„To nie jest coś, o co prosiłem” – mówi Daniel w filmie. „Uciekałem od tego i w końcu mnie to dopadło.”
Daniel omawia maltretowanie, jakiego doznał z rąk ojczyma i domniemane zabawy patriarchy w satanizm na długo przed tym, jak media zaczęły zwracać uwagę na rodzinę. Świadectwa Daniela są wyraźnie oparte na mglistych wspomnieniach mrocznych tomów, które George rzekomo widział czytające, a ważność jego zeznań jest wątpliwa, jeśli nie poruszająca. Ale Daniel nadal utrzymuje relacje podane przez jego matkę i ojczyma w różnych książkach i wywiadach.
„W pewnym momencie nie ma nawet znaczenia, czy duchy terroryzowały rodzinę Lutzów, ponieważ Daniel wierzy w to z całego serca, a słuchanie jego opowieści staje się własnym rodzajem prawdy”, zauważył krytyk Indiewire Drew Taylor w swojej recenzji dokumentu.
Może pytanie, czy nawiedzenie było oszustwem czy nie, jest zbyt uproszczone.
Dom przy 112 Ocean Avenue został gruntownie przebudowany od późnych lat 70-tych i nie przypomina już struktury przedstawionej w filmach. Został zakupiony przez nowych właścicieli za $605,000 w 2017 roku, według Newsday.
A co do samej pary Lutzów? Kathleen zmarła na rozedmę płuc w 2004 roku, a George zmarł na chorobę serca w 2006 roku po tym, jak dwoje rozwiodło się w 1980 roku.
DeFeo pozostaje uwięziony.
.
Dodaj komentarz