Czy nasi zmarli bliscy mogą wysyłać nam wiadomości z nieba?
On 7 stycznia, 2022 by adminQuestion: Czy nasi zmarli bliscy mogą wysyłać nam wiadomości z nieba? Rozmawiałem z wieloma, którzy wierzą, że rzeczywiście otrzymali pozytywne afirmacje, wskazówki, znaki, symbole itp.
– Imię utajnione, Phoenix
Odpowiedź: Mogą być pewne przypadki, kiedy Pan pozwala duszy w niebie wysłać nam słowo, wiadomość, znak lub pocieszenie. Nie wydaje się jednak, aby było to coś, czego powinniśmy się regularnie spodziewać i powinniśmy być bardzo roztropni, zanim po prostu zaakceptujemy, że coś jest przesłaniem od zmarłej duszy.
Najpewniej należy unikać jakiegokolwiek wyczarowywania zmarłych poprzez medium, seanse lub inne metody (por. Pwt 18:10; Lw 19:31; 20:27). Takie działania są zakazane przez pierwsze przykazanie, ponieważ naruszają nasze zaufanie do Boga i zmierzają do poznania przyszłości lub uzyskania innej wiedzy. Czyni się to w oderwaniu od zwykłej ufności, że Bóg objawił nam to, co musimy wiedzieć, aby być zbawionymi.
W innej relacji biblijnej również widzimy ogólne odrzucenie umarłych, którzy biorą do siebie żywych. W przypowieści o Łazarzu i bogaczu bogacz prosi, aby posłać Łazarza, aby ostrzegł jego braci, aby nie skończyli w męczarniach. Abraham jednak odpowiedział: „Mają Mojżesza i proroków, niech ich słuchają” (Łk 16, 29). Innymi słowy, Bóg oczekuje od nas, że będziemy polegać na tym, co objawił w Piśmie Świętym i w nauczaniu Kościoła. To wyklucza jakąkolwiek regularną potrzebę otrzymywania wiadomości od dusz w niebie. Z pewnością modlą się one tam za nas i one również ufają, że Bóg ześle potrzebne łaski, kuksańce i przypomnienia.
Więc, chociaż jest możliwe, że Bóg czasami pozwala duszom w niebie wysyłać wiadomości, wydaje się to być rzadkie, a naszym najlepszym rozwiązaniem jest trzymanie się solidnego mięsa i ziemniaków Słowa Bożego w Piśmie Świętym i nauczaniu Kościoła.
Założenia dotyczące rodziny w niebie
Pytanie: Często na Facebooku i innych stronach ludzie mówią o zmarłych bliskich jako o tych, którzy są w niebie. Co powinniśmy myśleć o tego typu wyrażeniach i jak powinniśmy mówić o zmarłych?
– Mila Glodava, via email
Odpowiedź: Z jednej strony, możemy postrzegać takie wyrażenia jako pełen nadziei i uprzejmy sposób mówienia o zmarłych. Z teologicznego punktu widzenia jednak, samo deklarowanie lub zakładanie, że dana osoba jest w niebie, jest błędne z kilku powodów. Po pierwsze, zajmujemy miejsce sądu, które należy do Chrystusa. Po drugie, możemy angażować się w domniemania. Po trzecie, często wprowadzamy ludzi w błąd wątpliwą nadzieją lub domniemaniem. Po czwarte, często pozbawiamy zmarłych, którzy są w czyśćcu, modlitwy, której od nas potrzebują i na którą zasługują.
Pismo Święte nie mówi, że umieramy i idziemy prosto do nieba. Mamy małe spotkanie, którego musimy dotrzymać: sąd nad Chrystusem (por. 2 Kor 5,10; Hbr 9,27). Z pewnością warto się o to modlić! A nawet jeśli sąd nie dotyczy piekła, drugi sąd dotyczy niedoskonałości i smutków, z których trzeba się oczyścić (por. 1 Kor 3, 12-15), bo nic, co niedoskonałe, nie może wejść do nieba (por. Rz 21, 27). Nie tylko nasze grzechy i ich skutki muszą zostać usunięte, ale także to, czego wiemy, że nie możemy zabrać ze sobą do nieba, jak np. żal, dawne krzywdy, smutki itp. Chrystus musi otrzeć te łzy z naszych oczu (por. Rv 7,17; 21,4).
Właściwe jest zatem założenie, że kiedy nasi bliscy umierają, przechodzą przez pewien okres oczyszczenia i oczyszczenia. Jak długi jest ten okres i jak czas tutaj odnosi się do „czasu” w czyśćcu lub niebie, nie wiadomo.
Może lepszym sposobem mówienia o naszej ukochanej osobie jest tradycyjny sposób: „Wujek Joe zmarł dwa lata temu. Niech spoczywa w pokoju.” Unika się w ten sposób fałszywych kanonizacji i inspiruje do modlitwy. Przypomina innym, że wujek Joe jest pod opieką Boga, który wie, co jest słuszne, sprawiedliwe, najlepsze i konieczne.
Msgr Charles Pope jest proboszczem Holy Comforter-St. Cyprian w Waszyngtonie, D.C., i pisze dla Archidiecezji Waszyngtonu, D.C. na blog.adw.org. Pytania prosimy kierować na adres [email protected].
Czy podobał Ci się ten artykuł? Subskrybuj teraz.
Wysyłaj do nas opinie na adres [email protected]
.
Dodaj komentarz