Czy można być świadomym materialistą?
On 9 listopada, 2021 by adminCzy można kupić szczęście? Jest to coś, nad czym szczerze się zastanawiałam i próbowałam w moich mrocznych chwilach. Kupowałam wyrzucane sukienki i topy podczas okresów nieszczęścia i miałam nadzieję, że zbawią one moją duszę. W późnokapitalistycznym, konsumpcyjnym i materialistycznym społeczeństwie, które zamieszkujemy, konsensus (głoszony przez wielkie korporacje) jest z pewnością taki, że powinniśmy próbować wydać pieniądze na naszą drogę do szczęścia. To znaczy, do diabła, zakupy są teraz „wzmacniające”, czyż nie? Jeśli wierzyć reklamom, które śledzą mnie dookoła w sposób, który nie wyglądałby nie na miejscu w Raporcie Mniejszości, poprzez ciasteczka (które brzmią słodko, ale nie są niczym innym), powinienem czuć się „wzmocniony”, kiedy kupuję szampon, odżywkę lub maszynkę do golenia. Czy tak jest? Nie bardzo. Czy czuję się szczęśliwa? Nie, czuję się biedniejszy, ale zadowolony, że w pewnym momencie w najbliższej przyszłości wezmę długą kąpiel.
Są jednak pewne zakupy, które sprawiają, że czuję się dobrze i oto kilka obiektów w moim posiadaniu, które przechodzą test Marie Kondo; iskrzą radość. There’s an old black and white photograph of the burned out old pier in Brighton shortly after the fire that gutted it. Zostało mi ono podarowane przez osobę, która je zrobiła i znajduje się w ramce z Ikei za 4 funty, która, szczerze mówiąc, sprawia, że jestem szczęśliwa, kiedy na nie patrzę. To coś więcej niż tylko przedmiot, to symbol, który reprezentuje konkretny czas i osobę. Na bardziej luksusowym końcu mojego spektrum posiadania znajduje się pierwsze wydanie „The Years” Virginii Woolf, z oryginalną grafiką jej siostry Vanessy Bell, która jest warta ponad 2,000 funtów. To również był prezent (od mojego dziadka) i nigdy nie mogłem umieścić cenę na jego prawdziwej wartości.
Pomysł, że nie można kupić szczęście zostało wielokrotnie ujawnione jako mit, choć utrzymuje się porzekadło, że lubimy pocieszać się, gdy nie mamy pieniędzy. Jeśli chodzi o symbiotyczny związek między bogactwem a szczęściem, filozofowie i badacze społeczni uważają, że istnieje bezpośrednia korelacja między posiadaniem pieniędzy a byciem szczęśliwym, ale nie dlatego, że pieniądze oznaczają możliwość kupienia wielu rzeczy, ale dlatego, że zapewniają stabilność, a im więcej jej masz, tym lepsza jest jakość twojego życia. Rzeczywiście, dowody są takie, że materializm jest jednoznacznie zły dla nas.
Krytycy materialistycznego neo liberalnego kapitalizmu przytaczają kilka badań, aby to wzmocnić. Jeden, który stwierdził, że ludzie, którzy są materialistyczne są bardziej podatne na problemy ze zdrowiem psychicznym. Inne, przeprowadzone w Islandii po załamaniu się gospodarki tego kraju, wykazało, że ludzie, którzy zareagowali na kryzys finansowy, zwracając uwagę na swoje życie rodzinne i społeczne, odnotowali wyższy poziom dobrobytu niż ci, którzy skupili się na materializmie, starym podejściu polegającym na wydawaniu pieniędzy, aby wyjść z kryzysu, popieranym przez niektórych ekonomistów. Inne badanie, ironicznie opublikowane w Journal of Consumer Research, wykazało bezpośredni związek między materializmem a samotnością: bycie materialistą może sprawić, że poczujesz się społecznie odizolowany, a społeczna izolacja może sprawić, że staniesz się materialistą. Badanie wykazało, że ludzie, którzy są odcięci od innych, mogą przywiązywać większą wartość do posiadania.
Czasami czuję się przytłoczony i bombardowany przez kapitalizm. Jak wielu typowych użytkowników Internetu, widzę setki reklam co godzinę, z których wszystkie mówią mi na poziomie podprogowym, że istnieje ideał i mogę go mieć, jeśli jestem gotów wydać. Jest to przedłużenie reklam w stylu Barbary Kruger, która tworzyła kampanie sprzedażowe z przymrużeniem oka dla Selfridges lata temu, ironia, która nie może jej umknąć. 'Kupuję, więc jestem’ był jej krytyczny komentarz na kapitalizm, ale w pewnym momencie, wszyscy rzeczywiście kupił do niego.
Nie chcę zrzec się wszystkich moich ziemskich dóbr materialnych i handlu nimi do duchowego spełnienia, ale chcę zatrzymać się kupując rzeczy, aby rozwiązać problemy; w uczciwości do pary butów £ 40 z Zara, nie mogą zatrzymać mnie uczucie niskie długoterminowe. Pytanie, na które szukam odpowiedzi, brzmi chyba: czy można być świadomie materialistycznym? Szerzej, zastanawiam się również, czy duchowe wzmocnienie i konsumpcjonizm to koncepcje wzajemnie się wykluczające. Czuję się winny, kiedy czasami robię zakupy, ponieważ czuję, że jest to w jakiś sposób symbol mojej powierzchowności.
Badania pokazują, że młodsze pokolenia dzisiaj są bardziej skłonne powiedzieć, że są duchowe niż religijne niż ich starsi, a wzrost mysticore jest dobrze udokumentowany. Konsumpcyjny kapitalizm jest niezaprzeczalnie na wysokich obrotach, więc czy można się dziwić, że ponownie zagłębiamy się w to, co mistyczne i duchowe? Ruby Warrington założyła swoją stronę internetową The Numinous w 2013 roku i szybko stała się wiodącym głosem w tym, co sama określa jako przestrzeń duchowości „Now Age”. Od tego czasu jest autorką książki Material Girl, Mystical World, która bada przecięcie materializmu, konsumpcjonizmu i mistycyzmu w życiu millenialsów.
Dla Warrington, Now Age jest reinkarnacją nowej ery duchowości, która pojawiła się w latach 60. XX wieku wraz z nastaniem Ery Wodnika. Technologia znacznie się rozwinęła w ciągu ostatnich 60 lat, a społeczeństwo również się zmieniło.
„Częścią mojej misji” mówi „było przerzucenie mostu pomiędzy tym, co mistyczne, a tym, co materialne. Jej zdaniem, istnieje „zdecydowanie przekonanie, ugruntowane w bardzo realnych ideologiach, że aby przyjąć bardziej mistyczny lub duchowy sposób myślenia, musimy wyrzec się naszego przywiązania do rzeczy materialnych”. Ale ona się pod tym nie podpisuje, 'Jestem człowiekiem’ mówi mi 'i żyję na planecie Ziemia i sam fakt posiadania fizycznego ciała czyni mnie istotą materialną – wciąż mam fizyczne potrzeby, które muszą być zaspokojone. Więc pomysł, że jedynym sposobem na odnalezienie siebie jest pójście i medytowanie w aszramie przez 6 miesięcy jest w rzeczywistości barierą dla wielu ludzi badających tę stronę życia.’
Czy Warrington zgadza się, że żyjemy w świecie, który coraz bardziej mówi nam, że jesteśmy tym, co mamy w kategoriach materialnych? Zgadza się i mówi mi, że zanim założyła The Numinous, przez 15 lat pracowała w magazynach mody. Zaczęła zastanawiać się, czy to, co robi, ma jakiekolwiek znaczenie dla niej samej lub dla całego świata i przyjęła to, co teraz nazywa „numinous mindset”.
Numinous pochodzi z łaciny i, ogólnie rzecz biorąc, oznacza coś, co ma silną duchową jakość. Dla Warrington jest to mieszanka różnych praktyk, od astrologii po medytację i kryształy.
„Wierzę, że” mówi mi, „że nasza kapitalistyczna kultura i system kładzie tak duży nacisk na to, co materialne, że poszukiwanie jakiegokolwiek związku z duchowością lub mistycyzmem – wolę słowo numiniczne, ponieważ zawiera ono w sobie wszystko – jest w rzeczywistości bardzo potrzebną częścią znalezienia równowagi”. Kiedy pytam o sedno jej przekonań, odpowiada: „Pomyśl o tym jako o przeciwwadze dla skrajnie materialistycznej kultury, w której żyjemy, a kiedy mówię materialistycznej, mam na myśli kulturę, która jest skrajnie skupiona na tym, co zewnętrzne i na zdobywaniu rzeczy jako drodze do szczęścia i spełnienia. Niektórzy ludzie mogą powiedzieć, że nie potrzebujemy żadnej z tych rzeczy i że całe nasze szczęście i spełnienie może być generowane z wewnątrz – ale wierzę, że znalezienie równowagi pomiędzy tymi dwoma światami jest drogą do życia w pełni zintegrowanym życiem, gdzie nadal możemy się pokazać i zaangażować w świat materialny i być pasjonatem naszej kariery, mieć interakcje w naszym zajętym życiu w mieście, ale możemy wprowadzić połączenie z czymś, co jest większe niż my sami i przynosi więcej znaczenia, celu i spełnienia”.
Ruby mówi mi, że teraz również przestała pić. Mówi, że „kultura alkoholowa jest tak rozpowszechniona i jest jedną z rzeczy, które trzymają nas w niezdrowych cyklach”. Muszę powiedzieć, że mogę się do tego odnieść, moje nawyki związane z szybką modą i picie to dwie rzeczy, które mam na wiecznej mentalnej liście 'Naprawdę muszę to uporządkować’. Kiedyś zdarzało mi się chodzić do Zary na automatycznym pilocie” mówi Ruby, „ponieważ byłam tak uzależniona od natychmiastowej gratyfikacji i myślałam „ooh, kupię sobie dzisiaj nowy top”. Teraz rozpoznaję to uzależnienie i zadaję sobie pytanie „czy naprawdę potrzebujesz nowego topu?”. „Czy świat potrzebuje, abyś kupiła nowy top?”. „Czy Zara naprawdę musi produkować tak wiele topów?”. Nie. Zdecydowanie nie.”
Pieniądze mogą przynieść szczęście, jeśli mądrze je wydajesz i oszczędzasz. Rzeczy mogą przynieść ci radość, ale ostatecznie, czy kluczem do umieszczenia mniejszej wagi na dobrach materialnych i zewnętrznych osiągnięciach jest znalezienie celu i spełnienia?
Ruby mówi, że nie sądzi, że jest coś złego w 'chęci ozdabiania się i doceniania pięknych rzeczy, jeśli w ogóle, są to rzeczy, które poprawiają nasze ludzkie fizyczne życie i przynoszą przyjemność i radość, ale 'uważa, że o wiele za dużo wagi przykłada się do osiągnięcia sukcesu materialnego często kosztem naszego życia duchowego’.
Dzisiaj oczekuje się natychmiastowej gratyfikacji. Za nami podążają reklamy przypominające nam o rzeczach, na które być może kiedyś spojrzeliśmy online, subtelnie i konsekwentnie szepczą „naprawdę chcesz mnie, potrzebujesz mnie, kup mnie, zmienię twoje życie” i wiemy, że za jednym kliknięciem, lub dotknięciem naszego kciuka na ekranie iPhone’a, to może być twoje, dostarczone do naszych drzwi jutro. Przy tak wielu rozproszeniach łatwo jest stracić z oczu to, czego naprawdę potrzebujemy i zafiksować się na tym, czego chcemy lub myślimy, że chcemy.
Odrodzenie mistycyzmu, duchowości lub jakkolwiek chcesz to nazwać w czasie tak intensywnego konsumpcjonizmu nie może być przypadkiem. Ruby mówi mi, że również śpi teraz z ogromnym kryształem ametystu obok swojego łóżka, a ja zwierzam się jej, że ja również noszę kryształy przy sobie. Moja pra ciotka trzymała je w swoim staniku i już w młodym wieku zainteresowałam się ich mocą. Czy to medytacja, kryształy, joga, astrologia lub numerologia, czy też mistycyzm złożony ze wszystkich powyższych, jakiekolwiek narzędzia, których używasz do rozwijania swojej samowiedzy, samoświadomości i przypominania o swoim zaangażowaniu w siebie, mogą być tylko pozytywne. Po tym wszystkim, logika mówi, że £7 top lub dodatkowy kieliszek wina jest tylko będzie trwać tak długo.
Like this? You might also be interested in:
Can Astrology Explain Why The World’s So Crazy Right Now?
Are Horoscope Really A Load Of Bollocks?
Why Do Dogs Make Me Broody?
Follow Vicky on Twitter @Victoria_Spratt
Ten artykuł pierwotnie pojawił się w The Debrief.
Dodaj komentarz