Bieganie i termoregulacja: pobiegowe „dreszcze”
On 20 grudnia, 2021 by adminSiedzę tutaj, przygotowując się do napisania posta na blogu o termoregulacji. Jakiś czas temu skończyłem dobry bieg. Temperatury na zewnątrz nie były zbyt ekstremalne (50ish stopni F, więc wygodne dla dobrego biegu), a ja pociłem się swobodnie, kiedy skończyłem. Około godziny później, oto jestem, w polarowych spodniach, koszuli, skarpetach, bluzie z kapturem…i śpiworze. I afgan. I kocie.
Zamarzam. Naprawdę, poważnie zimno. Moje paznokcie są prawie purpurowe, moje ręce są jak lód, i mam gęsią skórkę na całym ciele. Jestem prawie zbyt zimna, żeby drżeć.
To się dzieje za każdym razem, kiedy biegnę więcej niż około 5 mil. Zdarza się to zimą lub latem (myślę, że zimą jest gorzej, zazwyczaj latem jest to ulga!). Wychodzę, biegnę 5 lub więcej mil, wracam do domu spocony i świecący z moim szczęśliwym runner’s high, i około 30 minut później, kiedy cały pot wyschnie, zejdę do tego, co nazywam „post-run shivers”. Trwają one do dwóch godzin po biegu i są powodem, dla którego trzymam śpiwór pod ręką.
(Co czuję teraz. Źródło)
Gdy pytam o to innych biegaczy, wielu z nich jest zaskoczonych. Niektórzy z nich doświadczyli tylko gorącego uczucia po biegu i mówią mi, że nie mogą od razu wziąć prysznica, bo wyjdą wciąż spoceni! Ale kilku innych wie, co mam na myśli. A ja zawsze zastanawiałam się, co się ze mną dzieje? Czy to jest normalne? Czy to jest w porządku?
Gdy dowiedziałem się o tym, jak ludzie regulują temperaturę ciała, dowiedziałem się, że mamy naturalną temperaturę „set point” około 37 stopni Celsjusza (98,6 stopni Fahrenheita), opartą w podwzgórzu naszych mózgów, a twoje ciało reguluje swoją temperaturę wokół tego set point. Kiedy robi się zimno, podwzgórze wyczuwa zmianę temperatury, otrzymując informacje z „zimnych” i „ciepłych” receptorów w skórze i zaczyna wywoływać mechanizmy zmniejszające utratę ciepła (na przykład drżenie, aby wytworzyć więcej ciepła i zwężenie naczyń krwionośnych w pobliżu skóry, aby zmniejszyć utratę ciepła). I odwrotnie, kiedy jest ci gorąco, temperatura skóry wzrasta, podwzgórze wyczuwa zmianę temperatury ciała i indukuje mechanizmy promujące utratę ciepła (takie jak pocenie się i rozszerzanie naczyń krwionośnych w skórze).
Więc co powoduje moje drżenie, nawet jeśli jest idealnie ciepłe w środku? Pomyślałem, że być może mój podwzgórzowy „punkt nastawczy” był wyłączony. Chodzi o to, że istnieje temperatura „punktu nastawienia”, która powoduje, że podwzgórze wywołuje dreszcze lub pocenie się, aby utrzymać ustaloną temperaturę rdzenia ciała w bardzo ograniczonym zakresie. Pomyślałem więc, że być może, podczas gdy ja biegałem, moje ciało było gorące i wydzielało ciepło, aby utrzymać swój punkt nastawczy 37 stopni, powodując, że się pociłem. Zgodnie z tą logiką, kiedy przestajesz ćwiczyć, twoje ciało powinno szybko przestać się pocić, aby nie stracić zbyt wiele ciepła. Moja myśl była taka, że może moje podwzgórze było trochę wolniejsze, nie łapiąc się na to, że przestałem ćwiczyć i kontynuując wydzielanie ciepła, aż moja temperatura stała się zbyt niska, a ja skończyłem zimny w konsekwencji.
Ale nie byłem pewien, czy to naprawdę prawda. Skontaktowałem się więc z Ollie Jayem, który prowadzi laboratorium fizjologii wysiłku fizycznego skupiające się na zarządzaniu temperaturą na Uniwersytecie w Ottawie. Okazuje się, że choć zwykliśmy wierzyć, że nasze podwzgórze kontroluje wszystko za pomocą regulowanego „punktu nastawy”, może to nie być prawdą. Podczas gdy nasze ciała utrzymują ustalony punkt, nasza temperatura rdzenia waha się nieco bardziej niż zwykliśmy myśleć i istnieje znacznie większa zmienność w reakcjach temperatury ciała niż myśleliśmy, i to jest dysocjacja między temperaturą skóry a temperaturą rdzenia, która powoduje moje obecne dreszcze.
Pozwól mi wyjaśnić. Kiedy zaczynam biegać, moja skóra jest chłodna. Kiedy zaczynam biec, moje ciało zaczyna produkować dużo ciepła (bieganie jest strasznie nieefektywnym środkiem transportu). Ale moja SKÓRA jest nadal chłodna. Tak więc ciepło jest magazynowane w środku przez krótki czas, dopóki moja skóra się nie rozgrzeje, nie zadziałają mechanizmy utraty ciepła, temperatura skóry wzrośnie, co spowoduje utratę ciepła do otoczenia, a jeśli nadal będę produkował ciepło poprzez kontynuowanie biegu, zacznę się pocić (co spowoduje parowanie i pomoże mi stracić ciepło). Jednak nawet jeśli teraz uwalniam ciepło, moja temperatura ciała jest nadal nieco wyższa niż na początku. Moje ciało jest w stanie utrzymać obecne tempo produkcji ciepła, ale nie jest w stanie pozbyć się go w całości. Oznacza to, że moja temperatura ciała wzrosła i utrzymuje się na nowym, podwyższonym poziomie podczas ćwiczeń. Zdarza się to każdemu, ale będzie się różnić w zależności od tego, jak duży jesteś i jak ciężko pracujesz.
Ale co się stanie, kiedy przestanę??
Kiedy przestanę biegać, utrata ciepła i pocenie się ustaną dość szybko. Ale pamiętaj, że moja temperatura rdzenia jest nadal podwyższona. Oznacza to, że temperatura mojej skóry, mimo że nie będę się pocił, pozostanie wysoka i nadal będę tracił trochę ciepła na powietrzu. A ponieważ moja produkcja ciepła spada (już nie biegam), moja utrata ciepła będzie większa niż moja produkcja ciepła. Na początku jest to dobre, ponieważ moja temperatura rdzenia jest trochę podwyższona, a to obniży moją temperaturę rdzenia. Tak długo, jak nie tracę ciepła zbyt szybko, wszystko wróci do normy.
Ale w moim przypadku, mogę tracić ciepło zbyt szybko. Może się to zdarzyć, jeśli masz mniejszą masę. W moim przypadku, moje BMI wynosi 21, co jest w normalnym zakresie, ale jestem również wysoki. Oznacza to, że mam stosunkowo dużą powierzchnię w stosunku do mojej masy. Dr Jay stawia hipotezę, że moja stosunkowo duża powierzchnia będzie szybko rozpraszać ciepło i że mogę nadal tracić ciepło nawet po tym, jak moja temperatura rdzenia spadnie do normy, przekraczając granicę i kończąc na niższej temperaturze rdzenia. To powoduje, że moje mechanizmy zimnej temperatury zaczynają działać i robi mi się zimno, naczynia krwionośne przy skórze zwężają się (stąd moje fioletowe paznokcie) i zaczynam się trząść.
Widzisz, że mechanizmy regulacji temperatury są takie same, ale co jest interesujące w tej stosunkowo nowej idei regulacji temperatury jest to, że podczas gdy mechanizmy są takie same, istnieje znacznie więcej zmienności niż wcześniej myślano. Temperatura rdzenia naszego ciała może wzrastać, a następnie nieco spadać wraz ze zmianą warunków, a ponadto istnieje większa zmienność temperatury rdzenia i stopnia jej zmian u poszczególnych osób. Oznacza to również, że nie możemy prowadzić badań tylko nad takimi rzeczami jak ćwiczenia i temperatura ciała u sportowców. Musimy to robić również u osób nie w pełni sprawnych, normalnie sprawnych, ćwiczących, niećwiczących, młodych i starych. Każda z tych grup ludzi będzie miała reakcję na temperaturę, która może się różnić w inny sposób, stwarzając różne ryzyko dla różnych osób. Sprawę dodatkowo komplikują różnice w masie ciała i eksponowanej powierzchni. W moim przypadku ta zmienność oznacza, że po biegu najpierw jest mi gorąco, a potem zimno. I chociaż miło jest mieć naukę wyjaśniającą to zjawisko, byłoby miło, gdyby pozbyła się również dreszczy!!!
Dzięki bardzo Dr. Jay za udzielenie mi tak wielu informacji i odniesienie do tego postu! Dla więcej na Ollie Jay i pracy idącej dalej w jego laboratorium, możesz odwiedzić jego stronę internetową tutaj, i jego Facebook: www.facebook.com/thermalphysiology (muszę przyznać, że kochałbym uczestniczyć w badaniu!).
Romanovsky, A. (2006). Termoregulacja: niektóre pojęcia uległy zmianie. Functional architecture of the thermoregulatory system AJP: Regulatory, Integrative and Comparative Physiology, 292 (1) DOI: 10.1152/ajpregu.00668.2006
.
Dodaj komentarz