Architektura – kultura długich godzin?
On 2 listopada, 2021 by adminWszyscy wiedzą, że architekci pracują dużo godzin – prawda? Nie mówię o dodatkowej godzinie każdego dnia czy czymś takim, ale o tym, że według czatów i e-maili, które otrzymuję, architekci rutynowo pracują 60+ godzin tygodniowo.
Yikes! Ale czy to naprawdę prawda?
Dostaję pytania, ile pracuję w tygodniu cały czas i zazwyczaj wysyłam mniej więcej taką samą odpowiedź: „Pracuję w regularnych godzinach pracy, ponieważ mam rodzinę i ważne jest dla mnie, że dostaję się do domu i widzę ich”. Ale zacząłem się zastanawiać, czy to była tylko lip service, ponieważ chciałem, żeby to była prawda, czy też faktycznie była to prawda. Biorąc pod uwagę, że obecnie jest niedziela po południu, siedzę na kanapie w moim Den pisząc ten artykuł, wiem, że pracuję w domu dość dużo (nie oszukujmy się, i niezależnie od tego, co mógłbym ci powiedzieć, pisanie tego bloga jest dużo pracy). Zdecydowałem, że pójdę do oprogramowania raportowania czasu, że używamy w biurze i uruchomić raport na temat tego, jak dokładnie ile czasu spędziłem robi billable work.
Aby ustawić scenę, są cztery tygodnie w lewo w roku, więc jeśli pracowałem 8 godzin dziennie każdego dnia w tym roku, miałbym rozliczane 1,920 godzin. (48 tygodni * 5 dni/tydzień * 8 godzin dziennie = 1,920 godzin)
Punkt wyjścia – 1,920 godzin
Ale ja nie wystawiłem rachunku na tyle godzin, ponieważ jest czas wakacji, urlopów, rozwoju biznesu – i czas, który spędziłem na przedsięwzięciach charytatywnych. Zacznijmy od wakacji i świąt. W moim biurze dostaję w zasadzie 4 tygodnie urlopu – z czego dwa przypadają, gdy zamykamy biuro od Bożego Narodzenia do Nowego Roku. Oznacza to, że miałem okazję wykorzystać tylko 10 z tych dni. Dodatkowo, zamykamy biuro na niektóre święta – te, na które zamykamy biuro (które wypadły w tym roku w dzień roboczy) włącznie:
- Memorial Day
- Labor Day
- Good Friday
- 4th of July
- Thanksgiving
- Day after Thanksgiving
Nie uwzględniłem tutaj dat Bożego Narodzenia i Nowego Roku, ponieważ decydujemy się na zamknięcie biura na te święta. Więc pomiędzy świętami i wakacjami, to 16 dni roboczych wolnych od pracy, więc odejmij kolejne 128 godzin od mojego potencjalnego czasu pracy.
Down to 1,792 Hours
Oh yeah, letts not forget about all the time I spent getting those continuing education credits at conventions … and while this is valuable time spent making sure I am up to speed on my licensure requirements, it’s generally not time I spent doing billable work. W tym roku byłem na krajowej konwencji American Institute of Architects i Texas Society of Architects. W obu przypadkach brakowało mi 4 dni pracy – to kolejne 64 godziny stracone.
Down to 1,728 Hours
Now that my name is on the front door, I spend a portion of my time in Business Development. Może to oznaczać wszystko, od dawania wykładów, do pisania artykułów dla tej strony (i kilku innych periodyków), wysyłania listów, rozmawiania przez telefon, itd. Nie jest to szczególnie efektowne, ale jest to praca i spędzam sporą część mojego czasu pracując nad rozwojem biznesu.
Wygłosiłem 11 wykładów w tym roku, z których 9 wiązało się z pewnego rodzaju podróżą (a niektóre były bardziej odległe niż inne). Podsumowując, spędziłem 14 dni poza biurem w podróży związanej z wykładami w tym roku – odliczając kolejne 112 godzin.
Pisałem również 115 artykułów dla tej strony (byłem zaskoczony, kiedy spojrzałem na tę liczbę – yikes!), a następnie jest cały czas, który spędzam wspierając te artykuły w kategoriach odpowiadania na komentarze i e-maile, publikowania krzyżowego, tweetowania, Facebookowania … cały zestaw i caboodle. Większość pisania artykułów odbywa się po godzinach i kiedy mogę je wcisnąć. Spędzam czas podczas regularnych godzin pracy na części z nich, ale sprawiedliwy kawałek dzieje się po słońcu idzie w dół. Z mojego timekeepera, mam 374 godzin zalogowanych w pisaniu postów na blogu i odpowiadaniu na komentarze. Co ta liczba nie reprezentuje jest czas, który spędzam odpowiadając na e-maile. Ponieważ nie jest to rejestrowane, nie zamierzam umieszczać żadnego czasu w dół. Wiem, że to nie do końca sprawiedliwe, ponieważ spędzam na tym czas każdego tygodnia, ale zdecydowałem, że kiedy będę przechodził przez to ćwiczenie, jeśli nie będę miał jeszcze tego zarejestrowanego, będę mógł podłączyć dowolne fałszywe liczby.
Down to 1,354 Hours
Now it’s charitable „donated” time … which is pretty important to our little firm. Łatwą rzeczą do obliczenia w pierwszej kolejności jest cały czas pracy w AIA, który spędzam w godzinach pracy, ponieważ pojawia się on w moim kalendarzu. W tym roku byłem dyrektorem ds. komunikacji w Radzie Przywódczej AIA w Dallas. Pomiędzy spotkaniami, w których uczestniczę z innymi komisjami, kwartalnymi spotkaniami All-Chairs, spotkaniami dyrektorów i wreszcie rzeczywistymi spotkaniami zarządu, w których uczestniczyłem, czas ten wyniósł 177 godzin.
Służyłem również jako przewodniczący komunikacji cyfrowej dla Texas Society of Architects – co faktycznie wymagało o wiele więcej pracy niż tylko uczestniczenie w spotkaniach i dodawanie moich 2 centów od czasu do czasu. Były 64 godziny spotkań, rekolekcji i pracy na nogach. Musiałem również przygotować i zaprezentować seminarium na konwencję Teksańskiego Stowarzyszenia Architektów – nie wliczam w to czasu ćwiczeń na tym seminarium, ale czas, który spędziłem na łączeniu rzeczywistych obrazów i pracy nad materiałem zdecydowanie się liczy. W sumie … kolejne 96 godzin
Przygotowałem również konkurs na projekt domku zabaw Life of an Architect, a także zaprojektowałem i przygotowałem rysunki do mojego własnego domku zabaw, który został podarowany. Poza przygotowywaniem postów (których nie liczę w tej sekcji, są już uwzględnione w sekcji o rozwoju biznesu powyżej) większość czasu spędzonego to nadzorowanie samego wydarzenia, odpowiadanie na maile i zgłoszenia, pytania od osób chcących się zgłosić, koordynowanie sędziowania – tego typu rzeczy. Uwielbiam to robić, ale to były 62 godziny, które spędziłem pracując, a nie siedząc na kanapie.
Down to 1,019 Hours
And then there is the general office time – the stuff that isn’t billable to a client and isn’t already accounted for in one of the above categories. Jestem zaskoczony za każdym razem, gdy wypełniam mój timesheet, ile czasu jestem w biurze, którego nie mogę przypisać do czegoś konkretnego. Wiem, że nie spędzam tak dużo czasu w łazience lub naprawiając kopiarkę, gdzie ten cały czas się podziewa? Słyszę, jak wszyscy mówią:
„Dużo mówisz w biurze, racząc wszystkich historiami, które wszyscy już słyszeli wiele, wiele razy.”
Cokolwiek … Nie mówię godzinami każdego dnia. Myślę, że częścią powodu, dla którego kończę z lukami w moim timesheet jest to, że czasami, ja ping-pong wokół od osoby do osoby, odpowiadając na 1 lub 2 minuty pytania, że nie nagrać go na moim timesheet. Trudno jest faktycznie dowiedzieć się, ile mam ogólnego czasu pracy w biurze, ale tylko rejestrować konkretne zadania do ogólnej kategorii rozliczeniowej biura. To było rozczarowujące 162 godzin (co stanowi około 8% mojego czasu w biurze).
Down to 857 Hours
Finally spojrzenie na rzeczywistą ilość czasu, że jako rozliczane do rzeczywistego projektu. Około 90% wszystkich moich projektów to projekty godzinowe, więc ta liczba jest bardzo ważna. Więc po prostu ile czasu spędziłem pracując nad projektami, które mogę faktycznie rozliczyć? Okazuje się, że do tej pory w tym roku rozliczyłem 1,082 godzin z możliwych 1,920 godzin, czyli nieco ponad 56%. Z jednej strony jest to do zaakceptowania, ponieważ mój cel rozliczeniowy dla firmy to 50%, więc biję go – ale ledwo.
ALE … jeśli odejmiesz 1,082 od mojej bieżącej sumy, dostaniesz
Down to -225 Hours
To tylko ponad 28 dni nadgodzin rozłożonych na okres 48 tygodni. Brzmi jak dużo, prawda? To działa na około 5 godzin tygodniowo lub jedną dodatkową godzinę dziennie.
To z pewnością nie wspiera stereotypu, że architekci pracują cały czas i jak szaleni. Przyznam, że to tak naprawdę nie mówi całej historii, ponieważ nie wymieniam całego czasu, którego nie rejestruję w moim timesheet (co oznacza, że na pewno nie jest to billable). Ponieważ tak naprawdę nie wiem, ile czasu to może wynosić – nawet jeśli jestem bardzo hojny i mówię, że wynosi to 5 godzin więcej tygodniowo, nadal nie mówimy o dużej ilości czasu.
Nic z tego nie jest przypadkowe, nasze biuro jest celowo ustawione tak, że ludzie nie pracują długo. Motywacją, która skłania wielu architektów do długich godzin pracy, jest pragnienie, aby każdy projekt był tak dobry, jak to tylko możliwe – nigdy nie chcą przestać go projektować. W naszym biurze pracuje obecnie bardzo wyselekcjonowana grupa ludzi, którzy biorą osobistą odpowiedzialność za projekty, nad którymi pracują. Wszyscy mają na celu dostarczenie tego, co jest wymagane, ale ponieważ nie mamy kultury w naszym biurze pracy w nocy i w weekendy, nie ma presji, aby stale być w biurze szlifowania rysunków out.
Wiem, że moje okoliczności – i biuro, że jestem teraz partnerem w – są dość wyjątkowe. Ale są one całkowicie wyjątkowe, ponieważ większość ludzi, których znam, nie pracuje 60 godzin tygodniowo. Może sporadycznie 50-godzinny tydzień, ale większość profesjonalistów, których znam, pracuje więcej niż 40 godzin tygodniowo w normalnych okolicznościach i nie jest niczym niezwykłym, że pracują 50 lub 60 tygodniowo od czasu do czasu.
Nie muszę ci mówić, że ogólne uczucie tam jest, że jeśli chcesz być architektem, będziesz musiał pracować dużo dodatkowego czasu i po prostu chciałem dać ludziom znać, że to nie musi być w ten sposób. Nie posunę się tak daleko, aby powiedzieć, że pracuję mądrzej niż ciężej, ale powiem, że jestem dość świadomy tego, jak spędzam czas, gdy jestem w biurze.
Cheers,
.
Dodaj komentarz