6 Incredible Places You’ll Only Find in Guyana
On 30 września, 2021 by admin- Share
- Tweet
- Pin
Wróciłem z Gujany w zeszłym tygodniu i wciąż jestem w pewnego rodzaju sennej mgle z podróży. Ilekroć ktoś pyta mnie, jak minął czas spędzony w Gujanie, na mojej twarzy pojawia się ten głupi uśmiech. To było cudowne.
Z wyjątkiem ukąszeń robaków. Ciągle budzę Dana w środku nocy informując go, że muszę iść odciąć sobie kończyny – dlaczego ukąszenia zawsze swędzą tak bardzo w nocy? Myślę, że dziś wieczorem będę musiała przykleić rękawice do rąk, żeby nie móc się podrapać.
Ale wracając do Gujany. Niewiele wiedziałam o tym kraju przed wizytą, zwłaszcza, że właściwie nie organizowałam mojej wycieczki do Gujany, więc nie musiałam sama wymyślać, gdzie się udać. Ta wycieczka została zorganizowana przez Guyana Tourism Authority, która zaprosiła mnie wraz z czterema innymi blogerami do odkrywania kraju przez dziesięć dni. I wow, wykonali świetną robotę układając nasz plan podróży razem.
To znaczy, nie widziałam całego kraju, więc nie mogę powiedzieć na pewno, że odwiedziliśmy wszystkie najlepsze miejsca do odwiedzenia w Gujanie, ale zgaduję, że Departament Turystyki wie co robi. Poszliśmy do kilku naprawdę spektakularnych miejsc, a jeśli zastanawiasz się, gdzie odwiedzić w Gujanie, mogę gorąco polecić wszystkie te klejnoty.
Table of Contents
Georgetown
Zaczęliśmy i zakończyliśmy naszą podróż w Georgetown, stolicy Gujany. Wybrzeże Gujany jest zupełnie inne kulturowo niż wnętrze kraju i zdecydowanie ma karaibski klimat, mimo że technicznie leży nad Oceanem Atlantyckim.
A dzięki zamiłowaniu brytyjskich kolonialistów do zlecania pracy najpierw czarnym niewolnikom, a następnie najemnym sługom z Indii i Chin, zobaczycie tu szeroki wachlarz grup etnicznych.
Naszego pierwszego dnia w Georgetown wzięliśmy wycieczkę do destylarni rumu Demerara, która zakończyła się degustacją rumu, który po raz kolejny potwierdził moją niezdolność do smakowania czegokolwiek w alkoholu, z wyjątkiem alkoholu. Ale wyobrażam sobie, że jeśli jesteś w rumie, wycieczka i degustacja byłyby świetną zabawą!
I wtedy, w naszym ostatnim dniu w Georgetown mieliśmy posiłek w Backyard Café – z wyjątkiem, kiedy kładę to tak, że brzmi to tak, jakbyśmy po prostu zatrzymali się w restauracji dla jakiegoś jedzenia, co nie było w ogóle w tym przypadku.
Zamiast tego spotkaliśmy się z właścicielem Delven na lokalnym rynku, gdzie wybraliśmy produkty i ryby na nasz posiłek. Rynek był całkowitym powrotem do dużych rynków spożywczych, na których robiłam zakupy, kiedy mieszkałam w Tajlandii, i sprawił, że poczułam nostalgię za Azją!
A potem po południu wróciliśmy na podwórko jego domu, które przekształcił w piękną małą kawiarnię i bar. Nie tylko jedzenie było super pyszne – prawdopodobnie najlepszy posiłek, jaki jadłem w Gujanie – ale Delven z przyjemnością odpowiedział na wszystkie nasze pytania dotyczące Georgetown, więc był to świetny sposób, aby uzyskać wewnętrzne spojrzenie na życie tutaj.
Więc jeśli kiedykolwiek będziecie w Georgetown mogę gorąco polecić skontaktowanie się z Delvenem i umówienie się na posiłek w jego kawiarni – możecie to wszystko zorganizować poprzez jego stronę na Facebooku.
Rewa Eco Lodge
Nie jestem pewien, czy powinienem grać ulubionych, ale… Rewa Eco Lodge była moim ulubionym miejscem w Gujanie. Tam, powiedziałam to.
Aah tylko myśl o tym sprawia, że czuję się cała ciepła i rozmyta! Tak jak te rozmyte pająki zdobiące ściany w moim pokoju tam!
Tak chłopaki, Rewa Lodge to eko lodge, a ze sposobem w jaki bungalowy są zbudowane z przerwami między ścianami i sufitem, aby umożliwić przepływ powietrza (coś, co ogromnie doceniłam podczas tych gorących nocy!), wiele małych stworzeń może zrobić sobie drogę do pokoi.
View this post on Instagram.
A post shared by Silvia Lawrence (@heartmybackpack) on Sep 30, 2018 at 7:26am PDT
Zabawne jest myślenie z powrotem do Rewy, ponieważ był to początek naszego czasu w lesie deszczowym i nasze wprowadzenie do życia w harmonii z robakami. Innymi słowy, było dużo krzyków. Bardzo dużo krzyków. Ale, jak dowiedzieliśmy się w ciągu naszych ośmiu dni w lesie deszczowym, robaki nie były tam po to, aby nas skrzywdzić, a my byliśmy bezpieczni schowani ciasno w naszych moskitierach.
Byliśmy w Rewie przez trzy dni, wypełniając nasz czas łowieniem ryb na rzece, odkrywaniem dżungli i nauką jak używać łuku i strzał. Tak więc w zasadzie bawiliśmy się jak dzieci przez trzy dni i to była świetna zabawa. W rzeczywistości, gdybyśmy wrócili do Georgetown po Rewa Lodge, już pomyślałbym, że wycieczka była tego warta.
Awarmie Mountain
Nie zamierzam kłamać, byłem bardziej niż trochę zdenerwowany, gdy zobaczyłem górską wędrówkę na naszym planie podróży Gujany. To znaczy, uwielbiam górskie wędrówki, ale nie wtedy, gdy na zewnątrz jest gorąco! A potem przeczytałam, że będziemy biwakować w hamakach na szczycie góry i prawie całkowicie wycofałam się z tej podróży.
Ale bardzo się cieszę, że tego nie zrobiłam! Tak, wędrówka była stroma i dotarłam na szczyt przemoczona, ale była też dość krótka, więc udało nam się ją pokonać w mniej niż godzinę.
Właściwie powiedziałabym, że wędrówka była łatwiejsza niż się spodziewałam, głównie dlatego, że była tak krótka. I wow, zostaliśmy nagrodzeni kilkoma widokami na szczycie.
Jeśli chodzi o spanie w hamaku, nie powiem, że był to najlepszy sen, jaki kiedykolwiek miałem, ale właściwie był to całkiem dobry sen. Myślałem, że wygodne ułożenie się w hamaku będzie niemożliwe, ale czuję, że gdybym miał jeszcze jedną noc lub dwie praktyki, naprawdę bym się w tym połapał. lol get it?
I znowu, podczas gdy spodziewałem się, że będę zbyt przerażony wszystkimi stworzeniami błąkającymi się w nocy, aby spać, czułem się całkiem bezpiecznie schowany w mojej moskitierze. Mam na myśli to, że jaguary zdecydowanie nie mogą przedrzeć się przez moskitierę, prawda?
Plus to było tak fajne, aby obudzić się na szczycie góry!
ATTA Lodge & Canopy Walk
Po powrocie z Awarmie Mountain i zjedzeniu ostatniego śniadania w Rewa Lodge, udaliśmy się kilka godzin w dół rzeki, a następnie jechaliśmy przez kolejne czterdzieści minut do ATTA Lodge & Canopy Walk.
ATTA Lodge była zdecydowanie najbardziej fantazyjnym uczuciem ze wszystkich lodgy – jakbym miał polecić gdzieś moim rodzicom do odwiedzenia w Gujanie, wysłałbym ich do ATTA Lodge. Pokój był czysty i czuł się dość zamknięty, więc mniej bałem się robaków tutaj, i powiedziałbym, że ATTA miała najlepsze jedzenie ze wszystkich lodgy (chociaż Rewa była również bardzo dobra).
Ale najfajniejszą rzeczą w ATTA Lodge był ich canopy walkway, gdzie mogliśmy chodzić po wiszących mostach przez baldachim lasu deszczowego.
Możecie zobaczyć więcej z ATTA Lodge, jak również mój czas w Rewa Lodge i na Awarmie Mountain w moim vlogu z moich pierwszych kilku dni w Gujanie tutaj:
Surama Eco Lodge
Ostatnim prowadzonym przez społeczność eko domkiem, w którym się zatrzymaliśmy, był Surama Eco Lodge, który również jest pierwszym prowadzonym przez społeczność eko domkiem w północnej części Rupununi, założonym w 1998 roku.
Lodge znajduje się w najładniejszym otoczeniu i uwielbiałam budzić się tutaj i kierować się do wspólnego obszaru wypoczynkowego z jego wspaniałymi widokami na sawannę.
Musieliśmy również spędzić sporo czasu w wiosce Surama, która ma około 300 mieszkańców. Zatrzymaliśmy się w szkole, rozmawialiśmy z kierownikiem lokalnej stacji radiowej i uczestniczyliśmy w występie dwóch grup kulturowych Surama.
Jeśli chcesz naprawdę poczuć życie w społecznościach Amerindian w Gujanie, Surama Eco Lodge jest idealnym miejscem do odwiedzenia. Znajduje się również naprawdę blisko lądowiska, więc nie będziesz miał zbyt wiele podróży lądem po przylocie.
Wodospady Kaieteur
Byłoby mi bardzo smutno, gdybyśmy wsiedli do naszego samolotu z powrotem do Georgetown w naszym ostatnim dniu w Rupununi, ale w rzeczywistości byłem tak podekscytowany, ponieważ braliśmy objazd do wodospadów Kaieteur, najbardziej znanego miejsca turystycznego Gujany!
Wszystkie zdjęcia, które widziałem, sprawiały, że wodospady Kaieteur wyglądały epicko, więc przygotowywałem się na rozczarowanie, ale okazało się, że wodospady są jeszcze bardziej spektakularne w rzeczywistości. I to mówi Norweg, który zazwyczaj nie jest w najmniejszym stopniu zachwycony wodospadami w innych krajach.
Przy wejściu do Kaieteur nasz pilot upewnił się, że wykona dwie pętle wokół wodospadów, aby obie strony samolotu mogły je zobaczyć, a ja pamiętam, że tylko ten rzut oka na wodospady Kaieteur z góry sprawił, że podróż była tego warta, więc nie obchodziło mnie nawet, jak będą wyglądać z bliska.
Lol Wodospad Kaieteur był jeszcze lepszy z bliska.
Jedną z najfajniejszych rzeczy w Kaieteur Falls jest to, że nie ma żadnych poręczy ani ogrodzeń w żadnym z punktów widokowych. Odwiedziliśmy trzy punkty widokowe i wszystkie z nich pozostawiły ten teren nietknięty w jego oryginalnym, naturalnym pięknie. Och i nie było tam również żadnych innych turystów. Tylko my!
Kaieteur upewnia się, że rozłożył grupy odwiedzające wodospady tak, że jest to tylko kilka osób z przewodnikiem, który pilnuje wszystkich i upewnia się, że nikt nie idzie zbyt blisko krawędzi. Wspaniałe było również zwiedzanie z kimś, kto wiedział tak wiele o wodospadzie i jego historii, więc naprawdę mam nadzieję, że będą w stanie utrzymać to w ten sposób.
Czuję, że wodospady zostały najlepiej uchwycone na wideo, które możesz zobaczyć w moim drugim vlogu z Gujany tutaj:
Organizowanie własnego planu podróży po Gujanie
Większość ludzi odwiedza wnętrze Gujany z pomocą Guyana Tourism Authority lub przewodnika turystycznego, ponieważ rzeczy takie jak loty i transport muszą być zorganizowane z dużym wyprzedzeniem, zwłaszcza że w Rupununi nie ma wielu pojazdów.
Podczas gdy nasza wycieczka została zorganizowana przez Urząd Turystyki, towarzyszył nam Leon Moore, który prowadzi swoje własne wycieczki. Możesz skontaktować się z nim poprzez jego stronę na Facebooku tutaj, aby omówić, jaki rodzaj planu podróży Gujany byłby dla Ciebie odpowiedni.
Chcesz zobaczyć więcej moich zdjęć z podróży? Śledź mnie na Instagramie tutaj ♥
Chcesz zobaczyć więcej moich filmów z podróży? Subskrybuj na YouTube tutaj ♥
- Share
- Tweet
- Pin
1.7kshares.
Dodaj komentarz