2000-letnia historia automatów sprzedających
On 10 stycznia, 2022 by adminNiewiele jest rzeczy bardziej przerażających niż oglądanie zakupionej torebki Sunchipsa, która wpada do automatu, i nie ma większej radości niż ta, gdy trzy torebki Sunchipsa padają w cenie jednej.
Wszyscy tam byliśmy.
Pomimo że automaty sprzedające poczyniły wielkie postępy technologiczne, zasadniczo wciąż działają w oparciu o ten sam podstawowy mechanizm. Najwcześniejsza znana wersja oferowała najbardziej niezwykłą z przekąsek: wodę, a dokładnie wodę święconą. Jak odkrył Kerry Segrave, autor książki Vending Machines: A Social History, pierwszy automat został wynaleziony przez Herona z Aleksandrii w rzymskim Egipcie w pierwszym wieku, ponieważ wierni brali więcej niż należną im porcję wody święconej w świątyni. Maszyna nie miała na sobie logo Coli, ale przyjmowała monety, które po wrzuceniu uderzały w szalkę i naciskały na dźwignię, dzięki czemu błogosławione rzeczy wypływały. Kiedy jednak moneta wypadła, zawór się zamykał i trzeba było iść dalej. Było to innowacyjne i jednocześnie skomplikowane rozwiązanie, które utorowało drogę dla bardzo potrzebnych ulepszeń.
Późniejsze postępy przychodziły z przerwami: W 1822 roku angielski księgarz Richard Carlile stworzył automat do sprzedaży gazet, który sprzedawał zakazane dzieła, takie jak „Wiek rozumu” Thomasa Paine’a (za co został aresztowany). W 1883 roku Percival Everitt skonstruował pocztówkową wersję automatu, która była szeroko prezentowana na stacjach kolejowych w Londynie. Ameryka w końcu dołączyła do zabawy w 1888 roku, kiedy Adams Gum Company wprowadziła do sprzedaży gumę Tutti-Frutti. Najnowszy, najbardziej pudełkowy sprzedawca na planecie stawał się popularny.
As vending machines began to proliferate over the next half century – selling everything from candy to stamps to bulk peanuts to hot and cold beverages – an unforeseen issue plagued manufacturers. Od dawna przyzwyczajeni do kupowania rzeczy od innych istot ludzkich, ludzie mieli trudności z traktowaniem tych prostokątnych urzędników poważnie i często próbowali ich oszukać.
„Nawet w tak wczesnym momencie w historii automatów do sprzedaży, społeczeństwo zaczęło postrzegać milczącego sprzedawcę jako uczciwą grę, którą można pokonać”, pisze Segrave. Otwory na monety nie zawsze były w stanie odróżnić prawdziwe monety od czegokolwiek, co kształtem i wagą przypominało monetę, a więc chislerzy wkładali do nich metalowe, drewniane, a nawet lodowe ślimaki, aby oszukać maszyny i uciec z towarem. Jednak technologia wykrywania monet szybko się poprawiła, a prawo zakazało produkcji i używania takich oszustów.
Po pokonaniu wielu barier dla automatów vendingowych – w tym oferowania wielu przedmiotów, otworów na banknoty dolarowe i najtrudniejszego z wyzwań: wydawania gorącej kawy – w latach 80. i 90. osiągnęliśmy platoński ideał nowoczesnego automatu vendingowego. Jest to ten, który wyobrażasz sobie w swojej głowie słysząc te słowa, ten w ciemnym holu w niezliczonych hotelach, którego ludzie szukają zanim znajdą wyjścia przeciwpożarowe.
Dzisiaj automaty vendingowe stanowią przemysł o wartości 30 miliardów dolarów i nie są już tylko mini-ogólnymi sklepami upuszczającymi 100 Grand barów i rolki Lifesavers. W Chinach za naciśnięciem przycisku automatu można dostać żywego kraba, w Singapurze luksusowy samochód, a w całych Stanach Zjednoczonych za pomocą Art-o-mats można dostać oryginalne dzieło sztuki (o ile zmieści się w automacie). Producenci wydają się zamierzać zaoferować wszystko, co można dostać wszędzie indziej; dominujący trend znajduje automaty już nie zadowoleni tylko dać jedzenie, chcą gotować dla Ciebie, too.
Get niektóre frytki z frytkami z Beyondte Electronics, chińska firma, która buduje maszyny, które flash-smażenia frytek w gorącym oleju za naciśnięciem przycisku (brzmi bezpiecznie), a następnie upuszcza je z sosem do maczania wyboru. Jeśli wolisz pizzę i nie masz cierpliwości do 30-minutowego oczekiwania, Let’s Pizza automatycznie uformuje ciasto na talerzu, rozprowadzi sos za pomocą wirującej rzeczy, nałoży ser i dodatki, a następnie upiecze je w piecu na podczerwień. Czy to jest dobre? Kogo to obchodzi, czy jest dobra? Pochodzi z maszyny, a ludzie wydają się być wyrozumiali, gdy oczekiwanie wynosi 90 sekund.
„Ludzie zawsze mieli silną preferencję dla natychmiastowej versus opóźnionej gratyfikacji. W rzeczywistości, jest to prawdopodobnie prawdziwe dla wszystkich kręgowców,” mówi profesor Bradley M. Appelhans z Rush University Medical Center, który wynalazł urządzenie, które sprawia, że czekasz niesamowite 25 sekund na śmieciowe jedzenie, takie jak chipsy i cukierki w automatach, ale wydaje zdrowsze elementy natychmiast. „Jednak dopiero niedawno ludzie mieli technologię i zasoby, aby dostarczyć natychmiastową gratyfikację tak łatwo.”
Jego urządzenie ostatecznie stworzył pięć procent proporcjonalnej zmiany w zdrowych zakupów, zakorzenione w znanej irytacji, że jest czekanie. „Konieczność czekania na coś sprawia, że staje się to mniej pożądane w momencie podejmowania decyzji. Wiedza o tym z wyprzedzeniem może wpłynąć na wybór” – mówi Appelhans. „Dodatkowo… możliwość zmiany zdania podczas opóźnienia w dostawie daje dodatkową okazję do zastanowienia się nad tym, co zamierzasz zjeść”. Refleksja nad tym, co masz zamiar zjeść, jest anatemą dla dużej części sceny spożywczej, nie mówiąc już o automatach.
Niezależnie od nowości, nigdy nie może uciec od cienia automatu, z którego został zakupiony, więc krab staje się krabem z automatu, samochód samochodem z automatu, a dzieło sztuki dziełem sztuki z automatu. Tworzy to zabawny kontekst, w którym ludzie są albo zakłopotani, aby powiedzieć, gdzie kupili przedmiot, lub naprawdę podekscytowani, aby dać ci znać.
While pandemia spowolniła zdolność ludzi do kupowania pod wpływem impulsu, a my nieumyślnie znajdujemy więcej czasu, aby docenić powolne gotowanie, kultura natychmiastowej gratyfikacji – na dobre i na złe – będzie trwać przez wszystko, co natura rzuci na nas. Kupując szybki smakołyk z pudełka robota powinien zawsze mieć nostalgiczne miejsce w świecie kulinarnym, gdzieś w rogu korytarza.
Ta historia została pierwotnie opublikowana na Food52.com: The 2,000-Year-Old History of Vending Machines
.
Dodaj komentarz